Forum     Ryty tybetanskie Strona Główna

koniec Świata 2012...a może początek
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Wywiady z Nerudą
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nieznajoma13
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:36, 01 Cze 2009    Temat postu:

Ja miałam iśc na premierę 5 czerwca, ale rodzice coś kombinują i chcą jechać do brata, który studiuje w Kielcach i przy okazji zawieźć mu wyprowiantowanie i chcą to zrobic 6 czerwca w sobotę. No trudno, nie wiem jak to będzie. Wiadmo jest, ze lepiej być na premierze, zobaczyć ile ludzi przyjdzie... Ale różnie to bywa...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NAGU
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Sob 0:39, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Ha!
Witam Was po "przerwie" Wesoly
....
Naprwadę fajnie się czyta "stare" posty po dłuższej przerwie nabierają innego "znaczenia" czytanie czasem dodaje innych doznań czuciowo /emocionalno intelektualnych ...
Nie wiem jak u Was , ale u mnie sytuacja z tematem , który tutaj jest poruszany i wałkowany coraz bardziej jego rozumienie krystalizuje się dla mnie .../albo innymi słowy brak potrzeby rozkminiania .
Trudno to obrać w słowa ale całe to "homonto" , wszystkie schematy (myślowe) typu . próby "naprawienia wczoraj"/zmiany przeszłosci , lub "nieudanego jutra" /zmiany przyszlosci ...przestają mieć sens ...coś chciałem napisać senswonego ale chyba przerwe w tym momencie myślę , że zrealizowałem swoją potrzebę ... pozdrawiam Was w "teraz" , nie ważne w jakim bo to w "teraz"
............................


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez NAGU dnia Sob 9:42, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieznajoma13
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:08, 06 Wrz 2009    Temat postu:

Witam Cię również!
Dlaczego uważasz, ze zmiany przyszłości nie mają sensu?
Myślę, ze jeśli byłoby to coś sensownego, to moze by przeszło...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NAGU
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Nie 12:26, 06 Wrz 2009    Temat postu:

Witam Nieznajomo .. Wesoly
Co do Twojego pytania , : bo przyszłość jest wytworem umysłu w chwili gdy o niej myślimy więc , nie jest rzeczywista jest iluzją ... odciąga nas od "teraz" , kiedy umysł cichnie ... czas zanika , wiec przyszłośc , przeszłość jest tak długo dopóki o niej myslimy , gdy myslimy przebywamy w własnym umyśle a myśląc obecność w "teraz" w tej chwili zanika , odbior rzeczywistosci jest zniekształcony przez nasz "bagaż" doświadczeń/emocji /reakcji /reguł / schematów myślowych itd ....
A odpowiadając prościej na ...
"Dlaczego uważasz, ze zmiany przyszłości nie mają sensu?"
Bo ona nie istnieje ..! Wesoly
To tak jak byś chciała zmienić wczoraj ...Wesoly
Najlepszym rozwiązaniem jest akceptacja ..
Pozdrawiam .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aylon
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Nie 8:08, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Nagu musze Ci przyznac racje ale tez sie nie zgodzic
z punktu widzenia wyzszej jazni/duszy - tak przyszlosc nie istnieje,
ale puntku percepcji nosnika duszy instnieje. Cialo przebywa w swiecie czaso-przestrzennym i podlega jego prawom - tu slusznie stwierdzles umysl nalezy do tego konstruktu. Wydaje mi sie ze nie po to wcielialsmy sie w nosnik duszy zeby sobie olewac i akceptowac ale ja zmieniac poprzez zmienianie tego "teraz". To jest wrecz niepojete dla rozumu ale zmieniajac to "teraz" zmeniamy takze przeszlosc i przyszlosc ta pod ktora podlega ludzki nosnik bo one sie zawieraja w wiecznym teraz.
Tu wlasnie wystepuje ten paradoks tak samo jak jestesmy wszyscy jednym i indywidulanosciami w tym samym czasie. Tak samo wszystko jest wiecznym teraz jak rowniez jest podzielone na przeszlosc terazniejszosc przylszosc.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aylon dnia Nie 8:10, 13 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieznajoma13
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 18:48, 14 Wrz 2009    Temat postu:

I przyszłość nieistnieje, i moim zdaniem istnieje. Tylko ciężko to wytłumaczyć. Owszem, najlepiejby było, żeby po prostu żyć z dnia na dzień, bezproblemowo, myśląc: "Co będzie, to będzie". Ale nie wiadomo, co nas czeka. Trzeba się trochę na ten `jutrzejszy` dzień przygotować. Nie moz na podchodzić do tego tak... nijak. Przyszłość istnieje, ale my jej nie znamy szczegółowo. Wiem raczej, ze jutro zjemy obiad. Ale to błaha sprawa. NIe wiemy, co się nam przydarzy... Moze wypadek? Nagła śmierć bliskiej osoby? Tego nie wiadomo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aylon
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pon 19:24, 14 Wrz 2009    Temat postu:

Wlasnie nie mozna tak do tego podchodzic "nijak". Wydaje mi sie i czuje podswiadomie ze celem czasu jest rozwoj duszy. W wiecznym teraz nie ma ona takich mozliwosci nabywania nowych doswiadczen jak w najbardziej odleglym, niepoznanym, niebezpiecznym, zamglonym, nieodkrytym w pelni miejscu jakim jest rzeczywistosc fizyczna. Mala przenosnia to tak jakbysmy byli komandosami do zadan specjalnych i lecieli na specjalna misje na odlegla planete niezbadana dotad przez nikogo ktora wymaga noszenia specjalnych skafandrow z powodu jej nienadajacej sie do zycia atmosfery

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieznajoma13
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 14:50, 06 Paź 2009    Temat postu:

Być moze, ale takich własnie jak najodleglejszych miejsc poznać nie moze, bo jest to niemożliwe... Czyli mimo wszystko musimy iśc z duchem czasu. NIe możemy go przyspeiszyć... Nie da się. Musimy żyć z dnia na dzień, ewentualnie przygotowując się do tego jutrzejszego z miarę możlkiwości. Moze trochę odbiegłam od tematu, ale nie moge zebrać myśli... Przepraszam Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta Niemczuk
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: z gwiezdnego rozprysku

PostWysłany: Śro 10:24, 07 Paź 2009    Temat postu:

Mysle sobie, ze ziemska teoria ewolucji tylko wtedy ma sens, gdy dotyczy Wszystkiego, nie tylko widzialnego...
Absolut wiec sie tez wiecznie rozwija i ma sie dobrze Wesoly
No, a my w nim, ale miewamy sie roznie Smutny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aylon
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Czw 13:33, 08 Paź 2009    Temat postu:

tak wlasnie czytajac Twoj post Jolu przypomnialy mi sie moje dawne przemyslenia propo rozwijajacego sie absolutu.
Przeciez kiedys nie bylo tego pieknego wszechswiata galaktyk slonc planet takich jak ziemia - tych cudownych widokow jakich mozemy doswiadczac kazdego dnia zarowno "u siebie" jak i podrozujac. Idac tym tokiem rozumowania pomyslalem wiec ze skoro kiedys tego nie bylo a teraz jest wiec w przyszlosci bedzie jeszcze wiecej i jeszcze piekniej czyz to nie jest wspaniala wizja ze bedziemy prawodpodobnie doswiadczac nieznanego tego co przekracza nasza wyobraznie i zapewne bardziej harmonijnego i "boskiego" niz jest teraz. No bo jak w czasie gdy ten swiat nie istnial moglismy sobie go wyobrazic ?

Tak wlasnie czytajac swoj post od razu mi sie przypomnialy eseje filozowiczne Wingmakers to tam wlasnie jest napisane ze wszechswiat powstal i sie rozwija by rodzic coraz to nowe pola doswiadczania i eksprsji Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aylon dnia Czw 13:35, 08 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieznajoma13
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:47, 12 Paź 2009    Temat postu:

Tak, to prawda. Ale np. tych chwil mozemy nie dożyć. Możemy nie zobaczyć tego wszystkiego piękniejszego niż teraz. Biorąc pod uwagę to, ze Koniec Świata nastąpi w 2012 roku, niewiele nam czasu zostało i do tego czasu niewiele się zmieni... Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aylon
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pon 19:49, 12 Paź 2009    Temat postu:

no 2012 raczej na pewno zobaczymy w tym wcielniu a ta cala reszte rzeczy mysle ze w tym ciele na pewno nie ale w innym kto wie moze wogole w calkiem innym wymiarze w innej formie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieznajoma13
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:50, 14 Paź 2009    Temat postu:

Może w następnym wcieleniu... Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta Niemczuk
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: z gwiezdnego rozprysku

PostWysłany: Pią 13:07, 23 Paź 2009    Temat postu:

Tak, Aylon Wesoly

Ciesze sie na te zmiany JAK GUPI.
Bo ta nuda powtorek jest nudna smiertelnie... Mruga

Nieznajomo Mila Wesoly

Dzieki za przypomnienie Mruga
Szykuje wybrany i obiecany opis spektaklu natury.
Wybacz zwloke.

Pozdrawiam serdecznie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jolanta Niemczuk dnia Pią 14:48, 23 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieznajoma13
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:16, 23 Paź 2009    Temat postu:

Nic się nie przejmuj. Do 24 grudnia 2012 roku mamy czas Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Wywiady z Nerudą Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 6 z 12

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin