Forum     Ryty tybetanskie Strona Główna

koniec Świata 2012...a może początek
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Wywiady z Nerudą
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nieznajoma13
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:48, 02 Lis 2008    Temat postu: koniec Świata 2012...a może początek

Witam. Czy wierzycie w koniec świata, który ma nastąpić w 2012 roku?? Czy myślicie, że wybranie Baracka Obamy na prezydenta Stanów Zjednoczonych zmieni coś w na świecie? Bo to przecież przepowiednia. Tak samo było z wyborami papieża. Jeśli następnym papieżem byłby czarnoskóry, to byłby koniec świata... Czy tak samo wybór czarnoskórego na prezydenta może coś zmienić?

Co wy myślicie na ten temat?

Ps. Przepraszam za kategorie, jeśli wybrałam nieodpowiednią... Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek
Forum Admin



Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: U.K.

PostWysłany: Nie 23:32, 02 Lis 2008    Temat postu:

E tam.. zaraz koniec świata Mruga Tyle już razy miał nastąpić i dalej sobie jesteśmy.
Chyba , ze chodzi Ci o koniec stylu w jaki swiat istnieje- to na pewno się skończy.
Koniec już się zaczął.
Tak sobie myśle.

pozdowienia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
planetariusz
Uczestnik
Uczestnik



Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 2:45, 06 Lis 2008    Temat postu:

koniec świata?Może pod własnymi śmieciami zginiemy,za dużo produkujemy a za mało robimy w kierunku poprawy ekologii ziemi.Może słońce bedzie jaśniej świeciło trochę ciepła na naszej szerokości geograficznej nie zaszkodzi.2012 nie zbudujemy stadionów z tego powodu końca Swiata nie będzie wręcz przeciwnie wkraczamy w nową erę nawet wg. Wingmakers więc nie widzę obaw.Raczej wzmożoną pracą ,rozwojem inteligencji serca, naszym duchowym możemy podnieść wibracje naszej planety i ułatwić wszystkim przejście do wyższego wymiaru.Niech to naszym celem będzie w Wingmakers nadzieja oni nam pomogą.Pozdrawiam wszystkich i życze więcej optymizmu. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieznajoma13
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 11:51, 08 Lis 2008    Temat postu:

Może macie rację... Ale Obama wygrał już wybory...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eon13
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wszechświat...

PostWysłany: Nie 10:32, 09 Lis 2008    Temat postu:

Witam, jeśli chodzi o rok 2012 to polecam wszystkim spojrzenie na to mając na względzie 24 solarną aktywność Słońca i to, co może się z nią wiązać, zainteresowanie się Planetą X Nibiru, tajemniczym projektem Blue Beam i projektem Harp. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
avatar888
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Szydłowiec

PostWysłany: Sob 13:29, 15 Lis 2008    Temat postu:

Ja bym jednak skłonił się ku tezie z Obamą. Akurat w tym względzie mam swoją wyrobioną teorię, która mówi, że jeśli prezydentem największego światowego mocarstwa zostaje człowiek, który od raptem 4 lat jest senatorem, w dodatku jest czarnoskóry i ma przodka o nazwisku Sarah Poland, to musi mieć jakiś związek z przemianą A.D. 2012. On jest spoza układu. "Change" oznacza coś więcej niż slogan wyborczy. Obama być może sam o tym nie wie, ale poczytajcie sobie o proroctwie dotyczącym 44 prezydenta USA, a wszystko będzie jasne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Nie 18:23, 16 Lis 2008    Temat postu: Nr 44

Polecam artykuł prof. Thomasa Sowella /też murzyna/ o Obamie pt. "Typki w białym domu". /Wprost nr 44 Very Happy

Podane sa tam fakty bardzo źle świadczące o Obamie. Układy /z typkami/, korupcja i brudne ręce.

Zatem ten wybór z pewnością nie okaże się tak dobry, jak by się wydawało.
Jako plus tego wyboru widzę jedynie, że wreszczie inna rasa zdobywa najwyższe stanowiska.
Postawmy jednak pytanie: Dlaczego było inaczej wcześniej?
Niech się nie wypowiadają tylko ci, którzy nie mieli doczynienia z murzynami! Very Happy
Filozofia tu jest zbędna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
avatar888
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Szydłowiec

PostWysłany: Pon 11:20, 17 Lis 2008    Temat postu:

To jest forum opierające się na filozofii. Tak "przyziemna" rzecz, jak wybór Obamy na 44 prezydenta USA, też ma swój wymiar filozoficzny. Bez względu na jego działania, brudne nie brudne. Z takimi postami, może Pan startować na blogu jakiegoś znanego publicysty. Tutaj się myśli i czuje więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pon 11:59, 17 Lis 2008    Temat postu: Filozofia czy prawda

Dzięki za informację, że mniej czuję i myślę.
W ogóle jestem pusta głowa.

Jak człowiek czegoś nie wie, to musi myśleć. Im mniej wie, tym więcej myślenia przed nim.

Jednak nawet myślenie a priori opierać musi się na jakichś informacjach.
Jedynym źródłem informacji jest doświadczanie. Nawet jeśli jest to doświadczanie Boga.
Także czytanie książek wymaga użycia zmysłów, umiejetności czytania, używania zmysłów.
Dlaczego zatem odrzucasz niewygodne Twoim marzeniom informacje?
Filozofia także nie neguje doświadczenia. Przede wszystkim nie neguje żadnych informacji.

Czy zaś moją wypowiedź odebrałeś, że ja neguję filozofię?
Zwrotu, "filozofia tu jest zbędna", użyłem w określonym kontekście.
Wielu ludzi wypowiadać się lubi na tematy o których ma niezwykle nikłe pojęcie.
W takim znaczeniu użyłem zwrotu filozofowanie. Odnosił się on do kontekstu mojej wypowiedzi, nie do filozofii jako takiej.
I jest to jedno ze znaczeń zwrotu filozofia także.

By o czyms mówić, szczególnie gdy nie jest to matematyką, należy to znać.
To samo dotyczy istot żywych.
Murzyni nie są chyba równaniem matematycznym? Wink

Zważ tez na to, że ja nie wypowiadam się o murzynach, ani niczego nie sugeruję.
Proponuje tylko, by głos zabrali jedynie ci, którzy żyli wśród nich.
Takie jest poszukiwanie wiedzy.
Nie zaś unoszenie się swoją "mądrością".
I nawet jeśli coś wiem, to milczę i zachowuję się jakbym nie wiedział.
Badając co wiedzą inni.

Dzięki za dyskryminację mojej osoby na tym forum Smile

P.s.
Proponuję byś zmienił dopisek w swoich postach na treść następującą:
Znajdę tylko to, w co wierzę. Całą resztę przegonię.
Moja ułuda będzie tylko moją prawdą. I moja filozofia, a fakty się nie liczą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
avatar888
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Szydłowiec

PostWysłany: Wto 18:50, 18 Lis 2008    Temat postu:

Widzę, małe obruszenie. No tak, na Twoim miejscu też bym się poczuł dziwnie. Jeśli w temacie o końcu świata wykładasz od razu coś , co w sumie nie ma związku ze sprawą, to odzew musi być adekwatny. Nie dyskryminuję Cię, ale chyba przeglądałeś w miarę o co chodzi na forum, stąd nie potrzebnie angażujesz w to politykę. Poza tym, nikt Ci nie broni bycia nastawionym inaczej. Po to tu piszemy, aby nawzajem się dokształcać. Łączy Nas pewna nić, tego nie zmienisz. Jeśli czujesz się obrażony to oficjalnie wszem i wobec : PRZEPRASZAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Proponuję kontynuować ten brainstorm, bez względu na podziały.

Z wyrazami szacunku

avatar888


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek
Forum Admin



Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: U.K.

PostWysłany: Wto 20:26, 18 Lis 2008    Temat postu:

avatar888 napisał:
Proponuję kontynuować ten brainstorm, bez względu na podziały.
avatar888


- niech i tak bedzie
Barak Hussein Obama -Apostata muzulmanski. Korzenie rodzinne w Nigerii
Obecnie Chrzescijanin( znaczy ochszcil sie?), Jako Muzulmanin odszczepieniec podlega najwyzszej karze za apostazje.Koran to droga w jeda strone. Ciekawe jak on to widzi...we wlasnym i krajach arabskich.
Przykro, ale polityka zawsze sie gdzies przewinie przez dyskusje.

Ponizej filmik z przemowienia na tematy religijne . Filmik jes poskracany miejscami. Polskie napisy. Jak sie dobze wsluchasz to ciekawe sprawy uslyszysz.
(Avatar888 powiazanie Twoich nadzieji z Obama jest dla mnie nie jasne.
Mozesz to zwiezle okreslic o co konkretnie Ci idzie? i jaka role ma odegrac on w 2012 jesli ma odegrac)?

[link widoczny dla zalogowanych]

Po drugie Jerzy chce sie czegos dowiedziec o Czarnoskorych .
Pytaj smialo, bo klade realny kontekst pod to pytanie- zyje od kilku lat w wielonarodowosciowym spoleczenstwie, i co nie co wiem tak z doswiadzcenia jak i z obserwacji. No to wal Jurek, tylko na temat prosze.
(2012)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Wto 21:53, 18 Lis 2008    Temat postu: 2012 i Obama

avatar888 napisał:
Widzę, małe obruszenie. No tak, na Twoim miejscu też bym się poczuł dziwnie. Jeśli w temacie o końcu świata wykładasz od razu coś , co w sumie nie ma związku ze sprawą, to odzew musi być adekwatny. Nie dyskryminuję Cię, ale chyba przeglądałeś w miarę o co chodzi na forum, stąd nie potrzebnie angażujesz w to politykę.


Nie chcę w zasadzie o tym już pisać. Ale muszę sprostować, iż nie mam podstaw, by poczuć sie dziwnie, gdyż pierwsze zdania osoby zakładającej ten temat brzmiały:

nieznajoma13 napisał:
Witam. Czy wierzycie w koniec świata, który ma nastąpić w 2012 roku?? Czy myślicie, że wybranie Baracka Obamy na prezydenta Stanów Zjednoczonych zmieni coś w na świecie? Bo to przecież przepowiednia.


Zatem co napisałeś pod moim adresem nie jest zgodne z prawdą.
Mimo tego nie poczułem się dziwnie. Jedynie dbam o prawdę - dlatego piszę. Tobie zaś proponuję więcej autorefleksji.
Sun's Son widzę odebrał temat nie inaczej niż ja - choć jak dotąd wszystko odbierał inaczej
Very Happy

Witaj Sun's Son
Dzięki za propozycje zadawania pytań. Jednak one już w zasadzie zostały postawione w poprzednich postach.
Z tego co piszesz powinieneś wiedzieć więcej, niż ci, co nie znają murzynów.
Zatem proszę o Twoje zdanie w kwestii:
Jerzy Karma napisał:
Jako plus tego wyboru widzę jedynie, że wreszcie inna rasa zdobywa najwyższe stanowiska.
Postawmy jednak pytanie: Dlaczego było inaczej wcześniej?


___________________
A teraz poza tematem:
Jaką podstawę ma Twój zwrot:

Sun's Son napisał:
[No to wal Jurek, tylko na temat prosze.
?
1. Czyżbyś jednak uważał, że wątek Obamy jest poza tym tematem?
2. Czy to żart pod adresem avatar888?
2. Czy zwrotu tego ożyłeś kierując się osobistym stosunkiem do mojej osoby?
3. Czy jest to styl Twojej kultury?
Wink
Widzisz na jak wiele sposobów można odebrać czyjąś jedną wypowiedź.
A to tylko skromny przykład.
W taki właśnie sposób powstają ludzkie fałszywe wyobrażenia o innych.
I wtedy ludzie swoje sądy czynią czyimiś osobowościami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek
Forum Admin



Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: U.K.

PostWysłany: Śro 0:45, 19 Lis 2008    Temat postu:

Coon, Nigger,Buffalo-Murzyn tak mowia ludzie do Czarnoskorych jesi chca uwidocznic swoja pogarde dla nich.
Obrazic Ich .Jest to tu w U.K. zabronione pod kara do 5 lat pozbawienia wolnosci.
Jerzy powinienes wiedziec ze uzywanie tego zwrotu swiadczy o rasistowskim podtekscie wypowiedzi.To bardzo nieladnie. A Czarnoskorzy , jeden z nich ,tez w tej chwili, czuja się urazeni.
Jeden z nich jest czasem obecny na tym forum lecz nie ma odwagi pisac z wielu powodow o jakich kiedys tam…jak się to forum " uprawomocni".
Znam Charls-a 3 lata, pochodzi z Ghany kraju w Afryce, nadal podlegajacego plemiennym zasadom i obrzedom.Jest absolwentem University of Cambridge, Zna piec jezykow w stopniu dobrym i polski slabo w mowie ale komunikatywnie w pismie i czytaniu.Na twarzy pod lewym okiem ma 4 centymetrowej dlugosci blizne, a jej szerokosc swiadczy o glebokim cieciu.
Zgodnie z plemiennym nakazem, sam musial gleboko przeciac swój policzek , by doswiadczyc bólu i miejscowej brzydoty -" to prevent anti social behawior in the future" jak sam mowi.
Wyszedlem na blazna próbojąc zazartowac na samym poczatku naszej przyjazni, pytajac " ilu obcych pokonal w walce ze się oznaczyl." Wtedy zobaczylem jak latwo można zranic czlowieka, gdy pielegnuje on tradycje majace tak wielka wladze nad osobowosciami.
Wtedy tez dosrzeglem swoja slabosc i butnosc.
Charls
Doskonale pojmoje swoja trudna sytuacje w spoleczenstwie angielkich konserwatywnych i rasistowskich nalecialosci. Pracuje w firmie zajmojacej się statystykami strategicznych posuniec rynkowych. Jest w tym dobry.
Kiedy spytalbys go co sadzi o przeszlosci bialych "koonizatoow" i nawracajacych w duchu boga, niebylbym w stanie przelac na papier jego emocjonalnego stanu dezaprobaty jaki slysze w sluchawce.
"
Biali zagarneli nasze ziemie, surowce,nasze lasy i co najwazniejsze- nigdy nie respektowali naszych Swietych Miejsc.W moim kraju gdzie rozwody malzenskie sa prawie niemozliwoscia, a pochowki bliskich dokonuje się w specjalnie dobranym lesnym terenie niemal wszystkie tradycje zostaly pogwalcone i zdeptane przez , bialych w przeszlosci . Poczawszy od niewolnictwa, po wyzysk surowcow i bogactw naturalnych, i wiele innych.
Być może teraz nadchodzi czas zaplaty, czas odnowy naszych wierzen i wartosci.
To w Waszej Swietej Ksiedze napisane jest ,ze ostatni będą pierwszymi.." i my potrzymujemy ta wiare na swoj sposob. Setki lat czekalismy na taki moment bedac w bezradnosci . Obama daje ta nadzieje milionom Czarnoskorym . Przywrocenia godnosci zycia . Ale wiemy tez , ze w pewnych kregach takie zwyciestwa podyktowane sa jako gest tych , co zadza nadal. Nie maja odwagi blagac o przebaczenie, wiec robia ten szol . Cieszymy się i z tego. Moja zona plakala kedy Obama zwyciezyl, ja wiem iż nie przypadkowo zwyciezyl. Wszystkiego dobrego dla Polski"

- tyle od Charlsa. tlumaczenie ze sluchu plus pewne moje interpretacje .
- Co do mnie to mogę napisac w taki sposób.

- W Przeszlosci minionych lat ,czy chcesz czy nie zalega bezwlad nagromadzonych emocji.
- Rozpanoszone ambicje przewyzszajace niegodziwosc, po przez najazdy grabierze i kulturyzowanie, ewangelizacje,wyzysk, doprowadzily do zmian w LERM planety a szczególnie gatunku .
- Czyny te spowodowaly przeciazenie skryptu ludzkiej rozpaczy. Jest to tak wyrazne i kontrowersyjne w pojeciu wybaczania, jakiegokolwiek kalibru, iż prawdopodobnie jest tylko jedna metoda uleczenia tych ran- interwencja na LERM Ludzkiego gatunku jako calosc. Kto wie , moze przez uzycie BST a moze innej metody?
- Jedno mapowanie serktorow emocjonalnej matrycy calosci przeszlej historii.
- Jak jest napisane w WMM Ludzkosc musi zapomniec swoje rany by pojsc dalej. Zapomniec jest nie sposób samoistnie, trzeba w tym pomodz..
- Czy się z tym zgadzam..moze i tak , moze nie.
- To w skrocie w temacie Baraka Nie wiem na ile satysfakconujace zobaczymy co przyniesie w tym wszystkim data 2012. Moim zdaniem nie wiele.

Jerzy-
Co kolwiek o mnie myslisz , nie jestem taki straszny,zobac na zdecie -potulny baranek Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
avatar888
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Szydłowiec

PostWysłany: Śro 14:55, 19 Lis 2008    Temat postu:

Co do autorefleksji, to jest moją codzienną domeną. Może na siłę chcę być inteligentniejszy od Ciebie Jerzy, ale to co piszesz, oznacza,żę Ty także chcesz udowodnić swoją intelektualno-poznawczą wyższość. Bije od Ciebie na kilometr sarkazmem.

Obama jest symbolem zmiany, motorem napędowym dla ludzi niedocenionych. Dla całego pokolenia Afroamerykanów, dla pokolenia młodych, jest stymulatorem. Który zmierzy się z nawiedzonym Achmadinedżadem, z dnem ekonomii, z nuklearyzacją, z Kim Dzong Ilem lub jego następcą. To człowiek, który zmierzy się z Nibiru, obali NWO w wersji Rockefellerów. To lokomotywa dla tych, którzy nie boją się ryzyka zniszczenia doktryny strachu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez avatar888 dnia Śro 14:57, 19 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Śro 19:43, 19 Lis 2008    Temat postu: Ja tam nic nie wiem

Sun's Sonie, Charls i Avatar888.

Zatem piszemy o czarnoskórych /to określenie nie jest obraźliwe mam nadzieję/. I skoro spora grupa osób upatruje szczególną rolę czarnoskórego prezydenta USA w roku 2012, który to rok ponoć ma być końcem świata /lub systemu/, to nasuwa się naturalne pytanie: Dlaczego akurat czarnoskóry?

Tu odpowiedzi mogą być dwie:
1. Czarnoskóry ze względu na szczególne znaczenie czarnoskórych w całym tym interesującym zagadnieniu "przejścia", czy "końca".
2. Czarnoskóry jako jedynie sygnał i konkretniejszy początek odejścia starych mód. Zatem jako zapoczątkowanie wstępu do większej równości na tym świecie.

Sun's Sonie,
Naprawdę mi jest przykro, jeśli ktokolwiek, a już szczególnie ktoś ciemniejszej karnacji, niż człowiek biały, poczuł się jako obrażany tym, że użyłem zwrotu "murzyni" :-/ I nie piszę tego jako sarkazm. Jakby może odebrał to Avatar. Czego nie mam mu za złe. Jedynie skromnie zauważam, że odbiory mogę być mylące. Czasem lubię pożartować dla pokazania, że luźno podchodzę do stawianych mi zarzutów - to jest nie mam nikomu ich za złe - a tu masz: może to być odebrane jako sarkazm Wink Taki urok mowy ludzkiej...
Niestety w piśmie nie słyszy się intencji rozmówcy, ani intonacji. Odbiór jest zatem skazany na pozawerbalizm fobii jakie tkwią w każdym człowieku, gdyż brak bezpośredniego kontaktu pozawerbalnego rozmówców Smile
Ojej... ten język jakiego powyżej użyłem... nawet mnie załamał ;-)Znowu poza tematem gadam? Ale jednak gadam o komunikacji międzyludzkiej... Ta zaś jest najbardziej istotnym zagadnieniem dla roku 2012.
Jak i komunikacja pomiędzy rasami, czy religiami. No i narodami - wie się.
Sun's Sonie, na swoje usprawiedliwienie, oraz by się samemu nie usprawiedliwiać, wpisałem słowo "murzyn" w googla.
Oto link [link widoczny dla zalogowanych]
Nie ma tam, że zwrot "murzyn" jest obraźliwy. I tym proszę byś usprawiedliwił moje szczere intencje wobec swojego przyjaciela. Czy zatem postąpiłem rzeczywiście nieładnie, i czy groziłoby mi 5 lat więzienia przy uwzględnieniu tego czynnika łagodzącego? W końcu zwrotu "murzyn" użyłem na polskiej stronie, z polskiego IP-u, gdzie nie ma on negatywnego wydźwięku wobec rasy czarnoskórej.
Mam nadzieję, że Twój przyjaciel nie jest już urażony. Mi zaś marzy się, by odważył się i zaczął pisywać na polskich forach.
I w ten sposób powiększy system komunikacji światowej.
_____________________________

Rozumiem Charls Twój stosunek do "nawracajacych w duchu boga". Jednak ufam, iż wiesz, że nie jest to wina Boga. Jest oczywiste, że źli ludzie wszystko w dziejach świata wykorzystywali dla swoich interesów - nawet religię i pojęcie Boga.
Jeśli ktoś zabijał nożem, to nie kroisz nożem chleba? - Charls
Tak. Biali wiele zła zrobili. I wstyd mi za to. Ale wiele zła zrobiły też inne rasy. Cała ludzkość robiła wiele zła. Zatem wszyscy możemy się wstydzić.
Charls, biali nie zagarniali Waszych ziem dlatego, że byliście innej rasy. To tylko jedna z przykrywek. Polacy byli białą rasą, a zapytaj się Sun's Sona ile razy nam odebrano nasze ziemie. Przez innych białych.
Winę ponosi jedynie nienasycona ludzka natura, chęć władzy i nie wiadomo czego - czyli ludzki obłęd.
Myśli ktoś, że to , co piszę, nie ma związku z rokiem 2012, albo z jego symboliką? Ma.
I jeśli Ty, Charls, albo inni, myślisz że: "Być może teraz nadchodzi czas zapłaty"... To chcesz kroczyć tą samą ścieżką nienawiści?
Bo zapłata ma związek z zemstą i odwetem w takim kontekście. Albo zawsze ktoś tak to potraktuje. Nie mów, zatem o zapłacie. Jeśli masz na myśli tylko odzyskanie należnego i swojego.
Mam nadzieję, Charls, że nie chcesz być ani Ty pierwszy, ani Twoja rasa - tak jak biała rasa chciała być pierwsza. Ci, którzy chcieli być pierwsi najczęściej wyginęli. Zobacz jak wiele potężnych państw kiedyś rządzącymi światem, dziś nawet nie ma na mapie.
Obama wygrał głównie dlatego, że nastąpił potężny kryzys. Zatem ugrupowanie polityczne w czasie rządów, którego ten kryzys nastąpił nie miało szans wygrać. Takie są przyczyny. Jednak liczy się coś więcej.
Wiemy, że o zdarzeniu decydują liczne wektory tworzące daną wypadkową /skutek/, jakie los rzuca na szalki wagi. I z pewnością wiele lat wcześniej rasizm był tak silnym wektorem, że nawet w większym kryzysie Obama wtedy by nie został prezydentem.
Kolejnym wektorem sprzyjającym, oprócz kryzysu, stała się duża liczebność nie białych obywateli USA.
Pomińmy jednak przyczyny powodujące i widoczne.
Jako "spirytualiści" Wink możemy pokusić się o przyczyny niewidoczne, ważniejsze, oraz pozornie nie powodujące - choć może właśnie powodujące pośrednio, czyli stwarzające nawet owe przyczyny bezpośrednie, jak np. ów kryzys.
Za taką przyczynę możemy uznać coś - co z pewnością jest wielką IDEĄ - archetypem, oraz prawdą, jaka musi i tak zostać ziszczona. I w celu, której wszystko musi zmierzać. Tą ideą i SIŁĄ jest RÓWNOŚĆ.
Dlatego masz rację, że Obama nieprzypadkowo zwyciężył. Wiedz jednak, że nie chodzi tu o jakąś konkretną rasę. Podobna wymowa byłaby, gdyby ktoś rasy żółtej został tym prezydentem. Jednak z powodu przeszłego niewolnictwo ludzi Afryki, Obama jest bardziej wymowny dla Idei NOWEGO. I nie on sam jako człowiek, ale jako przedstawiciel rasy nie białej. Jest jeszcze inna kwestia - kwestia Obamy, jako człowieka. Jeśli bowiem prawdziwe są fakty, o jakich napisał wspominany już wcześniej profesor, to na całej idei jeszcze zaciążył cień starych czasów. Dlatego, że układ zła był i jeszcze jest tak silny, że prawdziwie uczciwy człowiek, albo uczciwie działający, nie miał szans dostać najwyższego urzędu.
Mimo tego, wymowa jest pozytywna, choć zanieczyszczona, które to zanieczyszczenie może odbijać się dość negatywnie na najbliższej przyszłości.
My jednak ufajmy i wierzmy - aby siła naszej wiary powodowała najpierw zmianę w nas samych.
Bo to wszystko, co na końcu napisałeś Sun's Son było godne Syna Słońca.
Nie oglądajmy się, zatem na Obamę. Patrzmy na siebie.
Także na swój naród, religię i własną rasę - jako pierwszych do krytyki.
_________________________________________________

W sumie Sun's Son, nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Owszem. Ukazałeś człowieka. I pięknie. I dziękuję.
Ale co z rasą - czyli z relacjami pomiędzy jej członkami? Jak żyją Czarnoskórzy między sobą?
Mieszkasz na ich dzielnicy?
Albo inaczej: Ma ktoś wgląd w dane statystyczne? Gdzie częściej jest wzywana policja? Do dzielnic białych, czy czarnoskórych? Skąd częściej karetki przywożą ranionych jakimś ostrym narzędziem? Z jakich dzielnic? W których dzielnicach jest najwięcej zabójstw?
To tylko pytania.
Dopiero ewentualne odpowiedzi mogą stymulować do jakichś dalszych refleksji.
Zdaję sobie sprawę, że te pytania mogą być źle odebrane, ale tylko przez tych, którzy się czegoś obawiają.
________________________________________________

Avatar888
Ja chcę udowodnić Tobie moją "-poznawczą wyższość"?
No i sarkazm we mnie też odbierasz.
O moim "sarkaźmie" wyjaśniłem już wyżej.
Jeśli chodzi o moim poznaniu - to nie mam żadnego.
Moja wyższość? Czym mój proch przewyższa inny proch?
Myśli? Są tylko myślami. Czy można oceniać myśl?
Jeśli można, to ufam, że nie rzucałem wobec Ciebie złych myśli.
Ani z wyższością, ani z sarkazmem - myśli.

Zgadzam się z Tobą, że wybór Obamy jest widomym symbolem zmiany.
Lecz niekoniecznie on sam w sobie musi być tą zmianą.

Mnie cieszy to, że ten wybór i piastowanie tak wysokiego stanowiska przez przedstawiciela rasy nie białej, otworzy bardziej świat i jego dobra dla większej liczby ludzi z wszystkich ras.
Choć należy przyznać, że murzyni już i przed Obamą piastowali niejedno wysokie stanowisko. Zresztą nie mam kompetencji praktycznych, by się wypowiadać w tej kwestii ogólnie.
Pomocny może tu być Charls.

Jeśli zaś chodzi o prześladowania... To i Polacy w Anglii doświadczali prześladowań - nawet, jeśli nazwać to chuligańskimi napaściami ze strony Anglików. Mimo, że dzieje się to w obrębie, takiej samej rasy.
Źli ludzie zawsze znajdą pretekst, by krzywdzić...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Karma dnia Śro 20:16, 19 Lis 2008, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Wywiady z Nerudą Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 1 z 12

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin