Forum     Ryty tybetanskie Strona Główna

Wywiady z Jamesem i nie tylko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elżucha
Czytelnik
Czytelnik



Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Nie 20:59, 11 Paź 2009    Temat postu:

Witaj, kochany Marianku!
waw, a to świat jest jednak połączony! co raz się spotkało i polubiło tak już pozostanie!
promyczki ci ślę tęczowe, biorę się za czytanie Twojej drogi ku Jaźni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anikus-ka
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:50, 11 Gru 2009    Temat postu: Witam wszystkich serdecznie.

Ja podobnie jak wy odczowam czasem powatpienia i obawy, jednak po kilku minutach powracam do wierszy i poprostu wiem, ze w tym jest cos prawdziwego. Moje serce teskni za WM, nie pozostawiam ich na dluzej niz miesiac, a jak wracam to rozumiem wiecej niz poprzednio. Dlatego wazne jest aby ciagle analizowac wiersze i sluchac muzyki, mury wiezienia zostana pomalu obalone.

Pozatym, James w swoim ostatnim wywiadzie powiedzial, ze ci ktorzy mieli sie o WM i nauczaniu Lirykusa dowiedziec juz sie dowiedzieli i zmiany i tak i tak nadejda.

Czy podejmiemy sie zmian samodzielnie, czy bedziemy czekac to i tak nie wplynie juz na bieg wydarzen. Jezeli bedziemy kontymuowac zmiane, to bedzie to zmiana tylko nas samych, ale napewno ta nauka nie pojdzie w las.


Gdy zgasnie slonce na 60-70 godzin, to czy slonce ktore zobaczymy na choryzoncie bedzie to to samo slonce czy " NOWE" - slowa jednego z najstarszych potomkow Majow.

Wielkie zmiany nadchodza. Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aylon
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pon 23:45, 21 Cze 2010    Temat postu:

"nowy" wywiad z Jamesem :

[link widoczny dla zalogowanych]

orignalnie byl na [link widoczny dla zalogowanych] ale stronko jakims dziwnym trafem nie chodzi....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grecco
Czytelnik
Czytelnik



Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:57, 26 Cze 2010    Temat postu:

...nie wiem dlaczego nie dziala strona ale zuploadowalem w/w wywiad na
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NAGU
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Nie 20:48, 27 Cze 2010    Temat postu:

fajnie Wesoly , jest ktoś wstanie przetłumaczyć wywiad ?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez NAGU dnia Nie 20:49, 27 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elorin
Czytelnik
Czytelnik



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy

PostWysłany: Pon 22:32, 28 Cze 2010    Temat postu:

Przekład jest przygotowywany.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elorin dnia Czw 9:31, 23 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NAGU
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Wto 19:12, 29 Cze 2010    Temat postu:

Dziękuje za info Elorin .
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radek3500
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Czw 1:11, 11 Lis 2010    Temat postu: Wywiad CMN z Jamesem

Dziękuję za Wywiad CMN z Jamesem i tłumaczenie. Lepiej teraz rozumiem działania Jamesa. Książka Starożytna Strzała, wywiady z Nerudą to jest potraktowane jako tło naszych czasów. Może ono nie jest najważniejsze dla każdego z nas i nie jest tym na czym najbardziej powinniśmy się skupić, niemniej nie można go całkowicie ominąć. Skoro tu żyjemy orientowanie się z grubsza co i jak działa na tym świecie pozwala nie dać się temu pochłonąć. Podobnie ukazuje nieco rozleglejszy kontekst listwy czasowej, nie wnikając weń, a tylko przedstawia rozpoznanie co na tej listwie ma miejsce i gdzie się obecnie znajdujemy.

To co proponuje nam James, po zapoznaniu się z tłem świata wokół nas to doskonalenie postawy w codziennym życiu. Ukazuje cnoty serca i pauzę jako punkt wyjścia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
star777
Gość






PostWysłany: Czw 7:51, 11 Lis 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez star777 dnia Wto 11:42, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
sun999
Gość






PostWysłany: Czw 12:21, 11 Lis 2010    Temat postu:

.....

Ostatnio zmieniony przez sun999 dnia Wto 12:44, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Tomek
Forum Admin



Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: U.K.

PostWysłany: Wto 22:44, 18 Sty 2011    Temat postu:

Przed czytaniem mojego belkotu prosze sie uzbroic w humor i zrozmienie dla biedaka , ktory gada sam ze soba.
Cienki tekst - to stary ja
Pogrubiony tekst- to nowy Tomasz:)
Zapraszam do czytania:





Tomek napisal jako "Sun's Son jakis czas temu i teraz sam dopisuje sobie i sobie moralizujac napisał:
Aylon - witaj
Spokojnie oszacUj , ze po pierwsze nawet widzac problem w sposób, w jaki go przedstawiles w swoim poscie , poslugujesz sie zestawem narzedzi ludzkiej swiadomosci, a to nie to samo co Suwerenna Calosc..-A co to wogóle jest suwerenna calosc, suwerenointegralnosc,a za chwile bedzie nieodbieralna nieosiagalnosc, Te pojecia nie mowia nic co mozna by pojac i wobrazic sobie to czytelnie..Oj Tomasz Tomasz, jak mogles popasc w taka samonaiwnosc?

Po wtore analizujesz paradoksy i podpowiadasz sobie nowe .
- I o to wlasnie chodzi tworcom mitu. Zamotac sie w bezmiarze surrealizmow i podjac myslenie konwersyjne i dalej swobodnie juz klepac te paciorki i nie zwazac na to, że inni z niu ejdzowskiej swity zaczynaja sie uskarzac na to, ze jamesowcy robbia plagiat. Ksiega Urantii, buddyzm, i inne..

Ten styl myslenia sam przerobilem , i schemat wnioskowania byl bardzo podobny do tego w jakm Ty postrzegasz teraz. Aale jest kilka prostych powodow wyjasniajacych taki stan rzeczy w tych tresciach.
Jest cos takiego ustanowione w dociekaniu naukowym jak- brzytwa Okhama.- Wlasnie. Brzytwa Okhama, ktorej nie zastosowałes w interpretacji i selekcji tresci. Wszystko lykasz jak sliska ciepla kluche, ale to sie w gadle nie miesci, a innym moraly chcesz prawic. W imie czego?
Kiedy James i jego kumple piszą w wywiadzie dla Camelot Project na poczatku, że nie chca straszyc tym co teraz przekazuja tylko wspomniec grzecznie o sytuacji jaka jest na prawde...ble ble itd ..a w efekcie to wlasnie robia - siejac zament, Ty spokojnie racjonalizujesz sobie wlasne zdrowe obiekcjie i obawy ,pojawiajace sie w polu swiadomosci rozumowania jakimis zamiennikami tresci . Potem sie zastanawiasz i masz dylematy. I po co to? Bo "James: tak publikje?

Wiec mozna mniemac iz James jest nad wyraz przewidjacym czlowiekiem...- o , własnie!, to trzeba przyznać, jest przewidujacy i calkiem przebiegli sa.

lub kims innym, i dobrze wie o wplywie kwadr wladzy-
Stary, dobrze trybisz, bo oni wlasciwie graja w jednej druzynie.Nie od dzis., obecnie juz bardzo zaawansowanym wplywie nawet dotyczacym internetu. Z Yew Tube znikaja bardzo rozwojowe filmy, propagatorzy przelomowych ideii sa uciszani,dyskusje na forach osiagajacyh pewien poziom statystyk wejsc, okreslonych jako intensywny i w temacie, sa inwigilowane. a dyskusje poddane rozczlonowaniu tematycznemu.-tak bylo i jest. Taka polityka. Z jamesem bez wyjatku Wszystko po to, by powstrzymac Zmiane.- wcale nie po to by powstrzymac, tylko by nadac pozory, ze jest tak istotna.
I jest to zalosny wysilek ze stonu kwadr wladzy , elity( pisze o nih z malej bo nimi gardze...)- widzisz, to jest pozytywny obiaw, bo elita wingmakers gardzi tez Toba . Poczytaj wyjatki z komor w filozofii i zobaczysz , ze miedzywymiarowe doskonalosci znaja nadal cos takiego jak p o g a r d a.
Niezwylka pogarda. Pogardzaja naszymi wierzeniami, jakbysmy byli za nie winni czy jak?
Niezly pewnik na dzialanie 6 cnot serca co? Po setkach lat w przyszlosci, nadal chlopcy maja emocjonalne dylematy...chcesz wiedziec czemu? - powiem juz niebawem , bo mnie zirytowalo to wszystko doglebnie . Ach..i tu uklon w strone Elorin- Prosze nie wycinaj niewygodnych kwestii z tekstu. Ok?

Wiec wracajac do nurtu wypowiedzi- Musi byc zawilosc i paradoksalne zaprzeczenia co krok, by cos wiecej moglo byc "odziane w plaszcz mitu" opierajac sie zdefiniowaniu,-..to znaczy, ze jak mnie cos boli, to mam sie oklamywac, ze nie boli i przestanie? Nawet jesli to sygnal z czujnika twojego instrumentu ludzkiego, ze cos nawala i trza na serwis a ty se bedziesz wmawial ze nic sie nie dzieje..chocby z punktu widzenia prawa krajow. A powodow jest znacznie ,znacznie wiecej by strona WM, LTO,ET wygladaly wlasnie tak.- Oczywiscie, ze wiele. Nie powinnismy sie dowiedziec zbyt wczesnie , ze siedzimy w gownie po pachy. Ze jestesmy tak naiwni wierzac i oczekujac wypromowania na wysokosci...lechtamy sobie ego ktore notabene ma byc wysublimowane, uszanowane, a emocje zauwazone z szacunkiem i docenione,ukloniwszy sie im jak nalezy, bo koledzy z LTO bardzo za nimi przepadaja..
Ale rozumiem, a przynajmniej mam takie odczucie, co mozesz czuc Ty i inni czytelnicy. Jak juz pisalem kiedys . latwe to nie jest ,a pewnie stopien zlozonosci ukladanki bedzie wzrastal.-
Proroku Tomasz Mruga - jak pisal wczesniej avatar- tu miales nieomylnosc, ta ukladanka jest tak przemyslana by nigdy nie bylo konca widac. By inteligentni a naiwni ludzie z kompleksami niższosci jak my tutaj, dorobili sobie reszte i dopowiedzieli moraly. Niech kazdy z nas sie wychlosta dla poprawy przytomnosci, bo zbladzilismy we mgle Koledzy, Kolezanki.
To tak na poczatek, taki cyniczny autorefleksyjny dialog. Reszta tuz tuz. I to calkiem poukladana bedzie ta reszta.


ps
Taka mala sugestia- Nie odbieraj wszystkiego co zamieszcza James jako prawdy doslownej. Podejdz do tego lekko ale z powaga.Rozumiesz?- Znowu prorok Wesoly , jednak do czegos sie nadalem. Ciagle jeszcze moge zaczerpnac powietrza, mimo , ze smroood wkolo jak nie wiem co.

pozdrawiam
Tomek

Tylko sami mozemy odnalezc posrod szumu wlasciwe dzwieki..- nie bede sie juz czepial ostatniego zdania...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NAGU
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Wto 23:24, 18 Sty 2011    Temat postu:

Grubo Tomku , jestem ciekaw tych wyciętych fragmentów i o tej pogardzie jakiś przykład , jestem ciekaw całości materiałów czuję żę może być bardzo ciekawie ! ..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radek3500
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Śro 1:55, 19 Sty 2011    Temat postu:

Skrzydlaci bogowie starożytności - Mezoameryka, Sumer, Egipt - bogowie przybyli z nieba. Wingmakers - Stwórcy Skrzydeł. Co jest mitologią, a co prawą? Skąd skrzydła wyrastają i komu? Są jakie: organiczne, mechaniczne, duchowe? Jedno jest pewne, są niebiańskie.
Nie wiem gdzie jest człowiek w tej kosmicznej spirali, ale wiem gdzie są tak zwane elity, a właściwie elitarna część elit. Otóż są oni (a w nawiasie należy napisać, iż w pewnym "głębokim" sensie my) w miejscu, gdzie są świadomi wyżej wymienionej spirali i tego, iż piękny ziemski raj, braterskość, przyjaźń i miłość panująca w nim...
...tysiące, dziesiątki, setki tysięcy kilometrów podziemnych tuneli...
...tysiące, dziesiątki, setki tysięcy tuneli świadomości...
...dziesiątki tysięcy zdarzeń, komponenty nieustającej aktywności...
...przepiękne krainy, lądy i morza, nieba i słońca zamieszkałe przez...
...przestrzenie bez granic...
i znów ta chwila, oto jestem tutaj i to wszystko jest odległe, niemożliwe i nieogarnione, a jednak jest prawdą i poprzez bezlik chwil w nieogarnionych istotach doświadczam, i te chwile są niczym perełki na sznurku, supełki na serwetce, są nierozłączną rzeczywistością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven0m
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 1:14, 20 Sty 2011    Temat postu:

co jak co kilka treści w wingmakers a szczególnie pierwszy esej filozoficzny przemyciły swego czasu kilka wartości które po zainstalowaniu funkcjonowały zgrabnie- nigdy nie wczuwałem się w nerudy i całe nwoki ale przyznam, że wywiad jamesa z camelotem ładnie mi pewnego czasu przeorał system
- wykrzywił zwierciadło percepcji na dobre tygodnie, miesiące może nawet
zamęt zasiał straszny w me płoche poczucie rzeczywistości

ciekawi mnie twoje dekonstrukcjonistyczne podejście Tomku, a bardziej nawet co na zgliszczach tego powstało (chodzi o praktyczne dzień-w-dzień wnioski - nie na temat elit,nwo czy innych takich.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek
Forum Admin



Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: U.K.

PostWysłany: Czw 1:41, 20 Sty 2011    Temat postu:

ven0m napisał:

ciekawi mnie twoje dekonstrukcjonistyczne podejście Tomku, a bardziej nawet co na zgliszczach tego powstało (chodzi o praktyczne dzień-w-dzień wnioski - nie na temat elit,nwo czy innych takich.)




Droższa staje się mi moja zona, dzieci,przyjażnie,znajomości... i nasze konformistyczne podejście do życia konkretnie oparte
o przetrwanie. Tak właśnie-o przetrwanie.Oni tego nie chcą. Więc ja robie tak- Odrzucam pogląd zawarty w opisie model/egzystencja istoty jakoby to eksploracja brała prym nad przetrwaniem i jego konformistycznym pochodzeniem.Ten model mi nie pasuje. Nie zgadzam się , że przetrwać/żyć znaczy istnieć niewłaściwie. To jest początek wzoru a nie jego wynik. Jakakolwiek eksploracja potrzebuje osobowego istnienia- mnie lub ciebie.I to musi trwać, by istnieć. To jest sprowadzenie tych ułamków do wspólnego mianownika-żyje swoim życiem nie czyimś. Nie zmieniam moich wartości w oparciu o nowe konceptualizowanie dostarczane z zewnątrz,ale o moje postrzeganie swiata i rozumienie go , bedące wynikiem tego,że jestem i trwam i mogę dzieki temu eksplorować. Nie odwrotnie. Poza tym przeciesz jamesowcy pisza ,że nic się nie marnuje i wszystko jest i tak objete P.Zzrodlem i jego inteligencja wiec spoko-i to co teraz będę robil tez. hej!!
Wiec zdałem sobie sprawe, że wmm soft, to zly soft-malware, trojan.

pozdrawiam Cie Michale
bądż sobą bez względu na wszystkie zapewnienia ,że nie powinieneś.
Nadal pamiętam twój rapp jaki posłałeś mi kilka lat temu-tam była siła.
Tomek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin