Forum     Ryty tybetanskie Strona Główna

!!! PRAWDZIWE ŹRÓDŁO MUZYKI WM !!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Muzyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jolkaz
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pią 8:51, 11 Mar 2011    Temat postu:

Przeczytałam ostatnio takie zdanie które tutaj pasuje

Życie, we wszelkiej swojej działalności, wszędzie gdzie się przejawia jest BOGIEM W DZIAŁANIU. Ze względu na brak wiedzy o sposobie stosowania myślo-emocji, ludzie stale utrudniają przepływ Esencji Życiowej we wszystkim. Gdyby tak nie było, życie przejawiałoby swoją doskonałość z całą naturalnością.

Naturalną tendencją Życia jest Miłość, Pokój, Piękno, Harmonia i Obfitość. Esencji Życiowej jest obojętne kto jej użyje, toteż nieustannie wypływa by przejawiać coraz to więcej swojej doskonałości i zawsze z tym ożywczym impulsem, który jest jej właściwy


W świecie zewnętrznym uczeń ma zaufanie i wierzy w to, czego tak naprawdę nie chce, powinien więc zmusić się do tego, aby w sprawach duchowych mieć takie samo zaufanie i wiarę w to, czego usilnie pragnie. Powinien mieć zaufanie do samego siebie i powinien usilnie myśleć: w jaki sposób mogę używać tych wskazań, które są mi dane, aby wzmocnić takie postępowanie?



Niezbędne jest wyrobienie nawyku zarządzania swoją energią. Jeżeli tobie się to nie udaje to usiądź kilkakrotnie w ciągu dnia i uspokój się. Uspokój swoją wewnętrzną istotę. To pozwoli tobie uzupełnić energię. Naucz się rozkazywać jej i kierować nią. Jeżeli chcesz by ona (twoja energia) była spokojna, sam bądź spokojny. Jeżeli wymaga pobudzenia sam stań się aktywny. Musisz wyjść na przeciw wydarzeniom i wznieść się ponad nie.

Aktywność wewnętrzna rządzi zgodnie z Planem Doskonałości. Warunki zewnętrzne, kiedy pozwoli im się działać, zawsze rządzą błędnie. Gdy jakiś konstruktywny obraz zarysuje się w twoim umyśle, staje się realny i pozostanie takim, dopóki będziesz go podtrzymywał. Człowiek może stać się tak świadomym Obecności Boga, że w każdym momencie będzie wiedział i odczuwał spływające nań Jego promieniowanie
Cytaty pochodzą ze Złotej księgi [link widoczny dla zalogowanych] i można by tak jeszcze długo cytować bo wszystko co tam zostało napisane jest doskonałe i prawdziwe i gdybyśmy kierowali się nimi w swoim życiu byłoby nam znacznie łatwiej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gdelfin
Czytelnik
Czytelnik



Dołączył: 14 Sty 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:05, 14 Mar 2011    Temat postu:

Jolu, wszystko to piękne, ale z moich obserwacji wynika, że w 99% to tylko teoria w życiu ludzi. Zakładam, że Saint Germain tym żył, tym oddychał.

Rodzi się pytanie: dlaczego z tylu wspaniałych nauk, które dostępne są ludzkości tylko nieliczni czerpią wymierną korzyść i potrafią wcielić je w życie?

Gdzieś, ktoś napisał (nie pamiętam kto), z czym się zgadzam, że dusza wcielając się w różnych wymiarach: poznaje, odkrywa, uczy się i z czasem wikła w różne karmiczne pętle. I ten proces trwa dopóki dusza nie znudzi się, nie nasyci się nowymi doświadczeniami.

Dobrym przykładem na to jest mój 5-letni syn. Kiedy dostaje nową zabawkę jest zafascynowany, ale kiedy mu się znudzi, rzucą ją w kąt i rzadko do niej wraca. Szuka nowych rzeczy do odkrycia.

Wspomnę o czymś przy okazji. Podobno na ziemię przychodzi dużo młodych dusz, dlatego nie dziwi mnie to, że ta większość lansuje określony styl życia, nastawiony głównie na posiadanie i inne "wartości", które dominują w brukowcach. Ale to jest ich prawo, nowa zabawa, której jeszcze nie znają.

I tak chyba to działa dla każdego z nas...najpierw łakniemy tych wszystkich zewnętrznych rzeczy, a po nasyceniu się zwracamy uwagę do wewnętrz i szukamy drogi do domu. Uważam, że paradoksalnie, wchodzenie na jakąś duchową ścieżkę i podążąnie za określoną nauką, również jest takim szukaniem poza sobą. I być może jest to część procesu. Czytałem o przypadkach ludzi, którzy wielokrotnie odradzali się jako mnisi, księża lub zakonnice w jednej religii - aż ich dusza nasyciła się. A potem wybierali wcielenie, które nie było związane z religią w której finkcjonowali przez setki lat.

Osobiście uważam, że wszelkie duchowe nauki mają dużą wartość, ale tak naprawdę, po ich poznaniu i nasyceniu ciekawości przychodzi moment, że gdzieś w nas odzywa się wewnętrzny głos: no dobrze, wszystko to piękne, ale to nie moje. I wtedy następuje przełom - otwiera się uniwersalna prawda, która jest poza wszelkimi systemami i naukami, naturalna jak oddech, wyjątkowa i niepowtarzalna właśnie dla nas:)

I wszelkie spory o to jak jest, jak będzie, po co, dlaczego - przestają mieć znaczenie:)

Już o tym wspominałem, każdy z nas ma przecież jedyne i niepowtarzalne linie papilarne, czuję, że podobnie jest z rozwojem duchowym, każdy z nas nosi jedyną i niepowtarzalną drogę powrotu do prawdziwego siebie, powrotu do domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolkaz
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pon 19:33, 14 Mar 2011    Temat postu:

Może przenieśmy temat na rozmowy ogólne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Muzyka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin