Forum     Ryty tybetanskie Strona Główna

Sprawność ciała po 30- stce
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Wpływ Rytuałów na codzienne życie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jabu
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy

PostWysłany: Pią 18:05, 24 Lis 2006    Temat postu:

Właśnie, ta świeżość fascynuje...gdy się ćwiczy długo, ryty stają się nudne, rutynowe i wydaje się, że nie działają. Organizm chyba się przyzwyczaja. Z drugiej strony żal mi tego przerwać, bo postanowiłem sobie wykonywać ryty przez kilka lat przynajmniej, żeby się przekonać o ich skuteczności, ale ciekaw jestem, jakie są wrażenia po dłuższej przerwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven0m
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 23:27, 25 Lis 2006    Temat postu:

po drugim dniu rytowania, i tylko rytowania czuje niezłego kopa - ale wiem, że jest to proces owiele bardziej złożony niż samo rytowanie - jednak czuje spory przypływ energii i ogólnie czuje się mocniejszy. zawsze łączyłem ryty z innymi systemami, teraz zauważam, ze mogło to niwelować ich skuteczność...wydaje mi się, że inne systemy ćwiczeń energetycznych powinno się dodawać, gdy rytuały zostaną odpowiednio zasymimilowane z naszym jestestwem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
once_upon_user
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 0:03, 26 Lis 2006    Temat postu:

Witam.

Ja również łącze rytuały z innymi systemami. No może nie do końca bo
wszystkie inne energetyczne robie w odstępie ośmiu godzin. Godzine po rytuałach mam swój trening sztuk walk i od czasu kiedy wykonuję rytuały
(trzy tygodnie po tym jak zacząłem) wzrosła moja kondycja, na która i tak nie narzekałem. W każdym razie według mnie wykonanie rytuałów przed fizycznym treningiem sprawia, że się na siłówce troche nudze:) Ale jak próbowałem połączyć rytuały z medytacją (Nei Dan Qi gong) to dziwnie słabo czułem się na treningu fizycznym, przez pierwszą godzinę, później forma powróciła. Może ktoś z użytkowników tego forum ma jakieś doświadczenia albo sugestie z łączenia rytułów z innymi w szczególności energetycznymi ćwiczeniami?

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jabu
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy

PostWysłany: Nie 0:34, 26 Lis 2006    Temat postu:

Ja próbowałem tylko łączyć rytuały z pranajamą, lub ze zwykłym fizolstwem-ryty, jako rozgrzewka-efekt bardzo dobry. Nie praktykowałem nigdy na poważnie Qi gong, za wiele na ten temat nie wiem..może to się jakoś ze sobą kłóci, ale osobiście w to nie wierzę. Weź pod uwagę, że mamy listopad, najgorszy chyba miesiąc w roku. Teraz trudno być w pełni zdrowy i mieć tyle sił i energii co miesiąc, czy dwa temu. I raczej na to zrzuciłbym winę za słabszą formę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wick
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: biala podlaska

PostWysłany: Sob 17:46, 29 Mar 2008    Temat postu:

szanowni koledzy wydaje mi się że rytuały powinno się robić po 21 razy rano i wieczorem , jęśli komuś wysiłek fizyczny nie wystarcza niech potraktuje je jako rozgrzewkę do następnych ćwiczen fizycznych. Rytuały są ćwiczeniem na polu energetycznym a nie fizycznym-więc nie przesadzajmy , ale róbmy je z zaangażowniem , z afirmacjami i wolniej to nie są pompki ani przysiady,
POZDRAWIAM LUDZI AKTYWNYCH , DBAJĄCYCH O SWOJE CIAŁO Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek
Forum Admin



Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: U.K.

PostWysłany: Nie 15:35, 30 Mar 2008    Temat postu:

Wiaj wick

Aczy mozesz troszke rozwinac ten watek o polu energetycznym.o co to chodzi Tobie?
Bede wypatrywac
Sun's Son


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stiff
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:43, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Na wstępie powiem że mam 47 lat. Ćwiczyłem czi-kung od połowy listopada 2007 r. Wcześniej spróbowałem ryty ale wymiękłem bo miałem przykurcz w prawym nadgarstku. Powiedziałem sobie że mam mało czasu Wesoly . Po ok. 3 tyg. od rozpoczęcia ćwiczeń z czi –kung przykurcz ustąpił . Miałem też bule kręgosłupa . Ryty robiłem codziennie a czi-kung co 7 dni . Początkowo gdy robiłem przerwę 2 dniową to miałem bule kręgosłupa .Od Lutego zaprzestałem wszelkich ćwiczeń . Myślałem że po 2 -3 dniach zacznie boleć , ale nie bolał mnie kręgosłup do teraz . Bul jest jednak mniejszy niż wcześniej gdy zaczynałem ćwiczenia . Miałem momenty że brałem ketonal przeciw bólowi . Gdy ćwiczyłem to czułem lekkość w chodzeniu jak gdybym się unosił . Po schodach wbiegałem po2-3 schodki bez zmęczenia na 4 piętro . Teraz oczywiście nie jest tak kiepsko ze mną , ale to nie to co wcześniej .
Wniosek prosty wracam do rytów .
Pozdrawiam
Stiff


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bart
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Warszawa/Ursynów

PostWysłany: Pon 12:13, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Witam Stiff.
Kontynuowanie ćwiczeń to bardzo dobra decyzja. Ciało potrzebuje ruchu. Będzie bolało, jeżeli dostarczymy mu wysiłku po dłuższym zaniedbaniu. To znaczy że żyje, zaczyna się odradzać. Rytuały zdają się być bezpieczne i trzeba być naprawdę zdolnym żeby zrobić sobie nimi krzywdę Mruga
Do tego polecam przeczytać książkę Tombaka, tak aby zdawać sobie sprawę z procesów występujących w organizmie:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bart dnia Pon 12:14, 14 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mani
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Sob 23:21, 03 Maj 2008    Temat postu:

witam....
Ćwiczę dopiero od trzech tygodni, nie mam więc aż tylu doświadczeń, co Wy, "Starzy" wyjadacze.... Ale może aby zachęcić niezdecydowanych, napiszę, co nowego dzieje się z moim organizmem. Dodam tylko, że nie do końca wiem, co działa, bo tak jak napisałem: ćwiczę 3 tygodnie (od wczoraj po 9 powtórzeń). Ale poza tym - wydarzyło się jeszcze kkilka zmian w moim życiu - może i one pomagają? Mruga Chwilę wcześniej, zanim usłyszałem o rytach - otrzymałem niespodziewanie od brata grzybek tybetański, który od niespełna dwóch miesięcy piję dość regularnie. Poza tym - ćwiczę oddech.
Ale OK, miałem pisać o pierwszych efektach:
1. zawsze miałem podkrążone oczy - od jakiegoś czasu wystąpiło to tylko raz, gdy poprzedniego dnia mocniej zabalowałem Mruga
2. tyle energii co mam teraz nie czułem w sobie od dawna - może dlatego, że prowadziłem dość "osiadły" tryb życia - winda, samochód, biurko, komputer, piwko... A teraz - jakby nie było - codziennie rano trochę się poruszam Wesoly Zacząłem na piąte piętro wchodzić po schodach - winda pewnie tęskni Mruga
3. stałem się dziwnie spokojny - mimo, że wokół mnie pojawia się dość dużo "bagna" - nie denerwuje mnie to,a wręcz przeciwnie - mobilizuje do działania. Co więcej - znajomi mi powiedzieli, że ostatnio mój spokój ich powala (jestem raczej cholerykiem) i pomaga im też wziąć się do działania
4. sprawa fizjologiczna - przejrzystość moczu - nawet nie zdawałem sobie sprawy, że mój mocz dotychczas był raczej mętny. Zauważyłem to dopiero teraz, gdy - kurcze Mruga - stał się zupełnie klarowny.. Nawet nie wiem, czy to dobry objaw? Mruga
5. może mi się tylko wydaje, ale jakby czarniejsze włosy pojawiły się na skroniach. A może bardziej tego bym chciał niż rzeczywiście się to stało.. Confused Generalnie i na pewno - włosy stały się znacznie sztywniejsze. I co mnie w temacie włosów najbardziej dziwi - zaczęły na siłę układać się w formę "z przedziałekiem" - jak to miałem w dzieciństwie Wesoly Próbuję to zwalczać, ale co bym nie robił to i tak wieczorem część włosów "skręca w lewo Wesoly))
6. coraz rzadziej się garbię, łapię się na tym, że plecy jakby automatycznie powodowały "samoprostowanie" się " Wesoly
7. nie ma czegoś takiego, że kilka godzin po pobudce jestem wymęczony i niedospany.
Ot i tyle na razie - może zmiany niewielkie - ale zawsze to coś Wesoly
I daje powody ku temu, aby nie rezygnować Wesoly
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mani dnia Sob 23:32, 03 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Wpływ Rytuałów na codzienne życie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin