Forum     Ryty tybetanskie Strona Główna

KRÓTKA PIŁKA: UBRANIE CZY ISTOTA ?...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Zmiany na Ziemi i poza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sun999
Gość






PostWysłany: Czw 19:56, 30 Wrz 2010    Temat postu:

............

Ostatnio zmieniony przez sun999 dnia Wto 11:10, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
ixtlan62
Czytelnik
Czytelnik



Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:24, 30 Wrz 2010    Temat postu:

ven0m napisał:

jeszcze jedna kwestia: zauważyłem iż ludzie produkują iskierki/rozbłyski świadomości
są to takie jasne punkciki, które dostrzegam fizycznie - latają sobie wokółWesoly
iskierki te czasami wydają się być czymś więcej niż produktem ludzi
ale są także czarne ruchome punkty/energie (czasami zdarzają się inne kolory, ale bardzo rzadko)
czy ktoś z was postrzega takie zjawiska? jeśli tak to jak je opisujecie i co w związku z nimi odczuwacie?


Te latające punkciki to jest Prana - Energia powietrzna. Prana jest to podstawowa energia życia / słońca. Biegun (+) Najłatwiej jest widzieć białą, na tle nieba. Każdy ją widzi jak tylko przestanie się ogłupiać TV na jakiś czas. Nad widzeniem kolorowej trzeba pracować. Widzenie Praniczne jest wstępnym kroczkiem do widzenia energii jak ta przepływa we wszechświecie. Jest też energia Matki Ziemi o biegunie (-) tę jest dużo trudniej zobaczyć ponieważ ona jest jak cień węża z dymu.
Pranę widzę od urodzenia. To nic takiego. Kolorową Pranę wykorzystuje się przy uzdrawianiu, jednak wcześniej trzeba wiedzieć, którym kolorem wzmacniać dany organ wewnętrzny. Czarna Prana prawdopodobnie należy do chaosu i niszczyciela życia i koncentruje się zawsze w pobliżu, złych ludzi lub złych miejsc, na zasadzie, że podobne-przyciąga-podobne.
To dlatego DJ mówił do CC że: "- Po co mam chodzić w miejsce gdzie czekają na mnie w zasadzce i chcą mnie zastrzelić ?"
Laughing
Jednej i drugiej jest wszędzie pełno. Zobacz na Chiński symbol Jin/Jang - one są w ruchu nieustannym na dodatek w 4D.
Fajne zabawa: Spróbuj patrzeć "Pranicznym Wzrokiem" na niebo tuż przed frontem nadciągającej burzy. Ciekawe rzeczy można sobie wtedy oglądnąć.

Serdecznie pozdrawia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NAGU
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Czw 20:28, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Sun999 :
a mimo dużego zaangażowania w cnoty serca pauzy kwantowej nie ćwiczę. Sądzę, że przyczyna jest moja i zony specyfika rozwojowa kiedy to jedno musi poczekac na drugie i żadne nie może za bardzo wyprzedzic drugiego. "
Ja zacząłem praktyke od pauzy kwantowej , potem moment kwantowy i poprzez nie zaczynam rozumiec cnoty serca(szukam w nich autentycznosci) i mysle ze nie ma co czekac jak czujesz to je rób nie czekaj na jutro .!
venom:
"jeszcze jedna kwestia: zauważyłem iż ludzie produkują iskierki/rozbłyski świadomości
są to takie jasne punkciki, które dostrzegam fizycznie - latają sobie wokół
iskierki te czasami wydają się być czymś więcej niż produktem ludzi "
te czarne smugi tez czasem dostrzegam , wokól siebie(przy gwałtownym pojawieniu sie leków) chociaz do konca sam nie wiem , w tym temacie jestem laik, wiedz moge zupelne bzdury plec ..
kiedy to dostrzega em "wydawało" mi sie ze mam "zwidy" .

"To wygląda trochę tak, że z poziomu gdy jestem skoncentrowany na myśli uwaga nie wędruje na kolejną myśl tylko rozszerza się a myśl sobie odlatuje
wtedy staje się obecny
potem kolejna myśl kradnie uwagę, co ciekawe zauważyłem też iż proces myślowy działa z powodzeniem także poza poziomem werbalnym
nawet gdy jestem całkowicie cichy i tak mogę myśleć - tak jakby poza werbalnie
wtedy to już są myśli troszkę inne od tych działających podczas wewnętrznego dialogu , ale są "
swietnie to opisałeś , zgadzam sie .
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez NAGU dnia Czw 20:41, 30 Wrz 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven0m
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 23:04, 30 Wrz 2010    Temat postu:

ixtlan62: "Te latające punkciki to jest Prana - Energia powietrzna. Prana jest to podstawowa energia życia / słońca"

to jest zupełnie coś innego, wiem o co ci chodzi z praną na tle nieba itd
tamte latają sobie chaotycznie w różne strony jakby tryskała woda z fontanny
to o czym ja mówię to jest zupełnie inna bajka
przy zamkniętych oczach rozbłyski-punkciki poruszające się powoli i pulsujące jaskrawym światłem najpierw pojawiały mi się spontanicznie
teraz już widzę je na porządku dziennym zarówno przy zamkniętych jak i przy otwartych oczach

tak samo jak ktoś np. myśli sobie coś to widzę jego uwagę skupioną albo na takiej jasnej iskrze albo na ciemnej, bądź rozbłysk w okolicy głowy

czasami mam wrażenie że to nie tylko ludzie produkują te iskry ale również te rozbłyski przyciągają uwagę ludzi. początkowo wydawało mi się że są to myślokształty lecz z czasem spostrzegłem inteligencję i świadomość w tych iskrach

nie potrafię w żaden sposób przypasować definicji bądź symbolu do tego zjawiska,
czasami te rozbłyski mnie prowadzą podczas medytacji, pomagają
raz spotkałem się z pewnym panem na targach niezwykłości, który opisał je jako "pobłyski" - w każdym bądź razie wiedział o czym mówię, jednak nie przypominam sobie za bardzo jak dalej to komentował

światełka te są bardzo jasne i najlepiej dostrzegam je w ciemności oraz w wyciszonym stanie, wiadomo że w ciągu dnia na dworze kiedy do oka dochodzi wiele bodźców, zauważanie ich jest prawie niemożliwe.

ciekawi mnie to zjawisko od dawna, zacznę chyba badać je mocniej:)
jak coś mi wpadnie to dam znać

mam także pewne spostrzeżenia dotyczące HMS
jak tylko uda mi się je względnie zwerbalizować, to wkleję

NAGU: tak, zauważyłem, że czarne obłoki i punkty poruszające się w naszej przestrzeni zwykle wiążą się z negatywnymi emocjami, ale to wydaje się logiczne:)

czasami jest wybór, czy podążymy uwagą za czarnymi czy skupimy się na świetlnych rozbłyskach, każdy z nich niesie treść .



pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ixtlan62
Czytelnik
Czytelnik



Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:36, 02 Paź 2010    Temat postu:

Acha, za zamkniętymi oczami to jest cały wszechświat. Poprzednio pisałem nie na ten temat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven0m
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 17:59, 02 Paź 2010    Temat postu:

fizycznie przy otwartych oczach też je dostrzegam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven0m
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 19:51, 05 Paź 2010    Temat postu:

jeszcze raz przytoczę tu twoją wypowiedź NAGU dotyczącą praktyki obecności kwantowej czyli tzw. powracania do teraźniejszości :

"otoczenie jest bardziej "żywe""

mam tu pasujący cytacik z Nowej Ziemi - Eckharta Tolla:

"Gdy żyje się w świecie uśmiercanym przez myślową abstrakcję, nie czuję się już żywotności wszechświata. Większość ludzi zamieszkuje nie w żywej rzeczywistości, lecz w konceptualnej"

oddaje istotę rzeczy:)

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NAGU
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Wto 21:29, 05 Paź 2010    Temat postu:

"Gdy żyje się w świecie uśmiercanym przez myślową abstrakcję, nie czuję się już żywotności wszechświata. Większość ludzi zamieszkuje nie w żywej rzeczywistości, lecz w konceptualnej"

Fajny cytacik Wesoly , co do żywosci otoczenia podobny efekt , dosc mocno intensywny mozna zaobserwowac/uzyskac po grzybach psylocybinowych , potocznie zwanych grzybki halucynki .. ..., no ale nie tedy droga , moim zdaniem...

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez NAGU dnia Wto 21:30, 05 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolkaz
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Śro 9:10, 06 Paź 2010    Temat postu:

Jasne że nie tędy dla nas praktyków Nagu
Toll tez o tym pisze .że tak wiele razy był pytany o środki halucynogenne ,że postanowił w końcu je zażyć i stwierdził,że efekt pomimo tego ,że trochę podobny to jednak połowiczny i nie dający się utrzymać na dłużej wię chyba nie warto próbować tak myślę
buziaczki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolkaz
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Śro 9:43, 06 Paź 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawy wykład Liptona o tym co się dzieje w naszych ciałach i jaki wpływ na nas ma nasze myślenie i postrzeganie.
Nie wiem czy umiesciłam ten tekst w dobrym temacie ale myślę,że dotyczy on zmian na Ziemi -jeśli nie proszę o przeniesienie.
buziaczki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radek3500
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Pią 1:04, 08 Paź 2010    Temat postu:

Dla mnie "iskierki/rozbłyski" to widzenie intuicji jako światła. Skąd pochodzi intuicja? Oczywiście ludzie, czyli my, mają intuicję, a jej źródło pochodzi od Źródła. Intuicja jest połączeniem, więc mogą towarzyszyć nam istoty anielskie, przewodnicy itp. Może zdarzyć się to przy okazji ujrzenia czegoś takim jakim jest. Jeśli taką iskierkę zamieni się na słowa to staje się złotą myślą.
Czarne punkty, ewentualnie plamki to brak, lub dziury energii. Mogą wynikać ze zmęczenia, lub też jeśli naszą własną energię zużyliśmy na wyprodukowanie złotych rozbłysków przy okazji mogliśmy utworzyć takie czarne punkty. Nie kojarzyłbym tego od razu ze złą wolą, intencją niszczenia.
Światełka na niebie poruszające się ruchami Browna (ruchy chaotyczne) to zapewne promienie światła odbite od małych cząsteczek przebywających w powietrzu, na tyle niewielkich, że niewidocznych okiem.

By widzieć pranę, energię bezpośrednio należy oczyścić percepcję z przekonań, w sumie jest to praca z czakrami, centrami energii. Dla mnie tak to wygląda. Może ktoś ma trafniejsze rozeznanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ven0m
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 12:23, 11 Paź 2010    Temat postu:

ciekawy opis, jest to możliwe co piszesz i zgadza się z moimi odczuciami.

a co do "plamki to brak, lub dziury energii" znasz jakieś ciekawe techniki na wypełnianie bądź ładowanie się energią? aby się tego pozbyć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radek3500
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Wto 3:06, 12 Paź 2010    Temat postu:

Bardzo ciekawy wykład Bruce'a Liptona. Dzięki jolkaz. Widać, że Bruce przemyślał sobie niektóre sprawy i daje się zrozumieć.
ven0m, przypuszczam, że te rozbłyski i mroczki dzieją się tak naprawdę w neuronach w mózgu. Chodzi o elektryczne bodźce (światełka) lub ich brak (mroczki) biorące udział w pracy aksonów. Mózg działa tu jak radio, które oddziałuje z powszechnym polem energii, które filtrowane jest przez energetyczne pola istoty (to byłaby kontynuacja tego o czym mówi Bruce, że przekonania wpływają na odbiór).
To działa na zasadzie biegunowości, więc jeśli się uprzemy przy jakiejś technice, to im bardziej osiągniemy zamierzony skutek, tym silniejsze będzie przeciwdziałanie). Np.: wpatrując się w słońce, w którejś chwili dnia, ogrzewamy nasze serce energetyczne, ale przyjęta energia słońca nie jest naszą własnością, lecz jest energią słońca, którą przyjęliśmy. Gdy nastanie noc, może się zdarzyć, że nie będziemy potrafili utrzymać łączności ze słońcem, tak jak w dzień i ta energia i ciepło uleci pozostawiając pustkę objawiającą się nieprzyjemnym odczuciem zerwanej więzi. Podaję ten przykład, bo tu się pokazuje zjawisko cykliczności i ukazuje dynamikę biegunowości, biegunowość w działaniu.
Więc to co możemy zrobić w obliczu tej nieustającej fali przemian to tak jak pisze w pierwszym poście na początku tego tematu Elorin stosować cnoty serca. Jednak, by stosowanie cnót serca miało sens, czyli było autentyczne warto przypomnieć, iż nie chodzi tu o afirmacje. To jest prostsze. Każdy człowiek, zwierzę, roślina, którą spotykamy są świątynią Boga i to jemu dziękujemy, zwracając się do każdej istoty. Dziękujemy mu, że nieustannie jest naszym przyjacielem. Nie kierujmy się stanem świątyni, a pamiętajmy, że życie, które przez nią przemawia pochodzi ze źródła, z którego pochodzi wszelka świadomość, a dokładniej jest tym źródłem.
To nam przyniesie oczyszczenie, a po nim możliwe będzie sprawne działanie. W naturalny sposób osiągniemy dyscyplinę energetyczną. Wtedy rozpoznając krainy snu odkryjemy...
(ale przecież nie będę wyprzedzał dziejów)
A do wszystkich sceptyków, twierdzących, że nic nie odkryjemy. Tak, to prawda, nie moglibyśmy odkryć czegoś... co już znamy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolkaz
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Wto 9:27, 12 Paź 2010    Temat postu:

Święte słowa Radek3500 dokładnie tak to widzę i stosuję w swoim życiu.Na początku swojej drogi przemian stosowałam afirmacje ponieważ nie znałam nic innego i doświadczyłam właśnie tego o czym piszesz posługując się metaforą słońca-i to co było wtedy ważne to zwrócenie świadomosci w stronę poszukiwania czegoś bardziej skutecznego i być może dzięki temu dotarłam do Wing Makers i z wielką ufnością podeszłam do zawartych w tych przekazach technikach a cnoty stosowane jak piszesz z autentycznością -wewnętrznym przekonaniem miłością dziękczynieniem błogosławieństwem wdzięcznością czynią cuda i ja ich w swoim życiu doświadczyłam i tak się dzieje ciągle a to daje mi moc i dlatego odwoluję się do nich w każdym momencie swojego życia i wtedy jak piszesz Radku3500 staje się to proste i chętnie dzielimy sie z innymi tą wiedzą i nie ukrywamy jej tylko dla siebie ale pragniemy aby inni też doświadczyli tej siły która z nich płynie i to jest piękne -znajdujemy się na najlepszej z dróg w tym trudnym okresie przemian i możemy SKUTECZNIE pomagać innym choć oni nie mają o tym pojęcia i co ciekawe że rzeczywiście odkrywamy coś co już znamy dlatego jest to dla nas praktyków taki autentyczne -w głebi duszy zawsze tam było tylko my pochłonięci codziennymi zmaganiami z życiowymi problemami ich nie dostrzegaliśmy więc musiało się pojawić to szturchnięcię aby skierować się we właściwą stronę a Ci co tego dokonali są na przodzie i wskazują kierunek innym bo przecież zawsze tak było i będzie przez jakis czas jeszcze
buziaczki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
star777
Gość






PostWysłany: Wto 9:35, 12 Paź 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez star777 dnia Wto 11:58, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Zmiany na Ziemi i poza Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin