Czy zbyt duża ilość na początek może byc niewskazana?

bart

Hej,

Witam wszystkich. Właśnie zacząłem swoją przygodę z rytami. Muszę powiedzieć, że rozpatrując od strony fizycznej, zrobiły na mnie spore wrażenie,. Prosty zestaw ruchów, żadnych przyrządów do ćwiczeń nie potrzeba. Jednocześnie doskonale stymuluje te punkty, które z wiekiem ulegają „zasiedzeniu”. Jednym słowem jako osoba, która ma do czynienia ze sportem, daję duży plus.

Ponieważ, tak jak wspomniałem lubię ruch, wykonanie 10 serii każdego ćwiczenia zaraz po przeczytaniu książki, przyszło mi dosyć łatwo. I teraz moje pytanie. Czy nie powinno zaczynać się od mniejszej ilości serii? Fizycznie nie mam problemu, ale może stymulacja czakr itp. „magicznych” spraw wymaga na początku mniejszej ilości serii ? Smile

kinddevil

Witam.
Jak we wszystkim wymagany jest umiar, nawet jeśli jesteś w stanie od razu wykonywać 21 powtórzeń to dobrze jest do tego poziomu dochodzić stopniowo. Takie moje zdanie. Oczywiście, jeśli ktoś jest sprawny to wcale nie musi zaczynać od 3 powtórzeń, może zacząć od powiedzmy 6-8. Te ćwiczenia mają być przyjemnością, trzeba dojść do momentu w którym będą wykonywane lekko i łatwo. Dlatego lepiej jest robić 6 prawidłowych powtórzeń, niż 21 "na siłe". A czy nadmierna stymulacja "magicznych" czakr może przynieść coś niedobrego? - raczej nic się strasznego nie stanie jak ktoś przesadzi - nie spali się ani nie wybuchnie

najwyżej będzie mu troszkę niedobrze - co będzie jednym z sygnałów, żeby zmniejszyć liczbę powtórzeń. No i trzeba pamiętać, żeby nie ćwiczyć bezpośrednio po posiłku.
pozdrawiam

Tomek

bart

Racja, doczytałem i faktycznie moja 10'ka była mocno niedokładna. Kinddevil i Sun's Son, dzięki za odpowiedzi Wesoly

Marcinmrk

Witam.

Z cwiczeniami spotkalem sie ok 2 miesięcy temu i nie robiło mi trudnosci powtarzanie 10 razy w 3 seriach Nie czułem sie zbyt dobrze po wykonaniu takiej ilości cwiczeń. Przestałem je wykonywac i po kilku dniach zachorowałem.

Teraz wiem, że po przestaniu cwiczeń opadła eneria i byłem bardzo podatny na chorobę. I za dużo było tych cwiczen, jak na początek.
[/quote]

jabu

Witam
Dla odrobinę wyćwiczonej osoby zrobienie 21 powtórzeń, to żaden problem. Ja, w każdym razie zacząłem od 21...i odchorowałem to. Więc zdrowiej pewnie posluchać autora książki. Chyba, żw ego nie pozwoli..noo, to już zupełnie inna historia..

bart

Zgadzam się, zwiększaj ilość powoli i systematycznie aż osiągniesz 21 powtórzeń. Odpowiedni stan poznasz po tym, że wykonanie rytuałów przestanie męczyć a zacznie sprawiać przyjemność. To właśnie przyjemność stanie się główną motywacją do wykonywania ich codziennie.