Forum     Ryty tybetanskie Strona Główna

Pewne Spostrzeżenia
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Rozmowy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ven0m
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 9:33, 03 Gru 2010    Temat postu: Pewne Spostrzeżenia

Witam wszystkich czytelników

Chciałbym się podzielić "moimi" spostrzeżeniami w pewnych tematach.
Ostatnimi czasy bardzo dużo poświęciłem uwagi i energii na próbę nawiązania rzeczywistej łączności z tzw. "siłami wyższymi".
Wiele prób spełzło na niczym, i szczerze mówiąc byłem lekko rozczarowany.
Większość moich medytacji polegało na obserwacji telepatycznej łączności (głównie podświadomej) z innymi osobami. Jako anegdotę chciałbym przytoczyć pewne spostrzeżenie, które doskwierało mi jako nastolatkowi. Mianowicie nie byłem sobie w stanie wytłumaczyć dlaczego moja uwaga mimowolnie wędruje do innych osób (w momentach np. samotności).

Teraz chciałbym wam przedstawić pewną koncepcję, która urodziła się w mym umyśle i uważam, iż jestem w stanie ją zwerbalizować.

Pierwsza warstwa leżąca ponad stanem 'ego' jest: transpersonalna ominosobowość będąca syntezą całego ludzkiego i planetarnego doświadczenia na przestrzeni czasu. Ta istota jest inteligentna i odczuwająca. My jako jednostki mamy pełną łączność z tą istotną w każdym momencie naszego doświadczenia. Jednakże jest pewien warunek, który decyduje o klarowności naszego połączenia. Pozwólcie szanowni czytelnicy, na przytoczenie pewnej metafory. Ta omni osobowość jest świadomym "twardym dyskiem" planety (jeśli nie jest to za szerokie określenie). Zarządza ona danymi zgranymi na ten dysk. My jako ludzie jesteśmy zobligowani do przegrywania naszych doświadczeń na ten dysk. Często niejednokrotnie się tak zdarza iż nasze doświadczenia nazywane potocznie "traumatycznymi" są izolowane i chowane w głąb jaźni. Te doświadczenia oddzielają nas od transpersonalnej omiosobowości, która jest łączą sumą wszystkich doświadczeń. Zamiast na bieżąco wgrywać na wspólny dysk te doświadczenia, my spychamy je poza krańce świadomości, a wielki brat czeka nieraz aż do śmierci aż zostaną one wgrane na "wspólny dysk".

Nasza rola jako wingmakers polegać może na umiejętności wejścia w obszary "traumatyczne" ludzi nasz otaczających i wyłuskanie esencji doświadczeń, a następnie przekazanie jej .....nazwa dowolna/ transpersonalnej ominosobowości. Co ciekawe jest to banalnie proste i często odbywające się prawie automatycznie (cnoty - szczególnie współodczuwanie wspomagają proces znacznie).

Przekaz jest prosty = dopóki nie wejdziemy na poziom postrzegania jako gatunek ludzi, dopóty nie ma co się wybierać w drogę ku poznaniu czegoś większego.


Pozdrawiam was wszystkich i ....(zakres słów się kończy)

Miłego Dnia!


ps. Zdaję sobie sprawę, iż ta kwestią była opisywana zarówno w materiałach jaki i w innych przekazach, jednakże piszę ją z punktu widzenia doświadczenia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ven0m dnia Pią 9:36, 03 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sun999
Gość






PostWysłany: Sob 2:04, 04 Gru 2010    Temat postu:

.........

Ostatnio zmieniony przez sun999 dnia Wto 12:37, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
jabu
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy

PostWysłany: Sob 19:02, 04 Gru 2010    Temat postu:

Kronika Akaszy, znaczy? Jeśli tak, to po co ta transpersonalna omniosobowość? Brzytwa Okhama tu się kłania. Podtrzymuję pytania sun999: skąd to wszystko wiesz?
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolkaz
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Sob 19:36, 04 Gru 2010    Temat postu:

Jestem ostatnio na etapie zgłębiania wiedzy zawartej na [link widoczny dla zalogowanych] i myślę ,że to o czy pisze VenOm w tę tematykę się wpisuje Mam ochotę zapisać się na warsztaty a jeśli mi się uda to zrealizować to napiszę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sun999
Gość






PostWysłany: Nie 0:33, 05 Gru 2010    Temat postu:

......

Ostatnio zmieniony przez sun999 dnia Wto 12:35, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
ven0m
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 0:52, 05 Gru 2010    Temat postu:

"Piszesz o "transpersonalnej omniosobowości" czy rozumiesz przez to genetyczny umysł? "

Nie użyłem stwierdzenia genetyczny umysł specjalnie - ponieważ to co zawarłem pod tym stwierdzeniem znacznie odbiega od pojęć takich jak : genetyczny umysł, kronika akaszy czy zbiorowa świadomość. Chodzi mi bardziej o "istotę, która jest inteligentna i odczuwająca" w takim sensie w jakim rozumiemy siebie, inne osoby z naszego otoczenia, czy niektóre zwierzęta. Jest tym czym jesteśmy kiedy zrzucamy z siebie błędne koncepcje oddzielności (Ego/Ja-jako-ktoś-oddzielny).

Rozumiem tą istotę jako złożoną z wielu pól świadomości, będących pośrednikami w przekazywaniu/przesyłaniu informacji. Jako przykład mogę podać choćby pole rodziny, pole miasta, pole bloku, pole znajomych/przyjaciół , pole biznesu, pole przyrody itd.
Wszystkie te pola są pewną płaszczyzną wymiany informacji - jednak informacja biegnie w kierunku poziomym (wewnątrz pola) i w kierunku pionowym (ku niższym i wyższym polom przylegającym). Poprzez wymianę informacji poziomą można na przykład rozumieć nieustanną wymianę myśli i komunikatów między ludźmi, którzy mają ze sobą ustalone relacji (odbywa się tą za każdy razem gdy o kimś pomyślimy - ten komunikat jest odbierany przed podświadomość i podawany do świadomości w momencie gdy umysł akurat nie skupia się na niczym konkretnym).

Do czego dążę: tą transpersonalną omniosobowść (widzę iż pojęcie wywołało zamieć - i dobrze:) - rozumiem jako pewną świadomą istotę egzystującą na najsubtelniejszym (w rozumieniu energii jako częstotliwości wibracji) polu otaczającym i przenikającym ziemię. Magazynuje ona i korzysta z informacji dostarczanych jej poprzez przylegające do niej bezpośrednio pola (a także wysyła poprzez nie swoje koordynaty kierujące).

Jeżeli przepływ informacji jest niezakłócony (np. jak wśród drzew - gdzie jeśli insekt zaatakuje jedno drzewo cała reszta automatycznie dostaje tą informację i produkuje określone przeciwciała) nawiązywane jest połączenie odczuwane jako przewodnictwo, poczucie jedności z życiem, podążania włąściwą ścieżką itd...a przede wszystkim to
odczucie jedności i wielkiej mądrości przenikającej to co nas otacza.

Pojęciem które jeszcze pasuje mi jeszcze do opisu tej istoty jest - Logos Planetarny
(Wielki Brat, Wielkie JA itd. to jedynie skróty myślowe odnoszące się do tej istoty)

Dalej: Wraz z rozwojem języka nasz mózg zaczął fragmentaryzować rzeczywistość poprzez cięcie holograficznych odzwierciedleń powstałych wewnątrz naszych mózgów
poprzez nadawanie im specyficznych nazw i traktowanie tych odzwierciedleń jako osobnych obiektów - zapominając o ich relacji do całości.

W końcu odcięliśmy sami siebie, tworząc sobie obraz (ciało) i dopasowując nazwę (ja - Michał /nie-ja sun999 ). W tym momencie zaczęła powstawać osobna płaszczyzna i pole wymiany informacji. Pole to można nazwać jako Umowna Rzeczywistość i Podświadoma płaszczyzna wymiany informacji/myśli - to co opisywałem wcześniej ciągła telepatyczna wymiana myśli z ludźmi z naszego otoczenia).

Pole to jest odłączone poprzez nieustanne krążenie myśli ludzi. Jest to umysł.
Ludzie myślą bądź o sobie (ja), innych " ludziach" (rozumianych jako nie-ja) bądź o koncepcjach będących wycinkami rzeczywistość traktowanymi jako obiekty oddzielne - (istniejące-same-przez-siebie). Informacja się zapętla poziomo. Jest to jedna kwestia.

Drugą kwestią jest to co pisałem o traumatycznych doświadczeniach.
Jeżeli ten pierwszy poziom zapętlenia jest jeszcze w miarę penetrowalny poprzez identyfikatory energetyczne zwane emocjami, które potrafią doprowadzić do rozkodowania treści zbieranych w kompleksach umysł/ciało. To gdy te emocje zostaną zablokowane wraz z nimi cała treść/wiedza i mądrość także.

Dopiero po śmierci - bądź podczas pracy nad sobą , gdy te emocje zostają uwolnione a wraz z nimi esencjonalna informacja, która podróżuje swobodnie aż do Wielkiego JA, które tym samym się rozwija.

Esencjonalna Informacja/Treść / Esencja Doświadczeń- są to wnioski wyciągane przez nas podświadomie z różnego rodzaju sytuacji. Nie muszą być one dostarczone do świadomego oglądu ani nawet zwerbalizowane. Istnieją one jako cicha mądrość ustalająca nasze życiowe ścieżki. Często będąca w sprzeczności z racjonalnymi poglądami i dążeniami.
Są to najszersze idee rozumiane jako identyfikatory / oznaczniki pewnych częstotliwości energii.


Umysł stale żonglujący poszatkowanymi obrazami rzeczywistości jednak jest przez coś poruszany i gdzieś kierowany - strumień energii kryjący się pod jego aktywnością nie należy już do jego domeny.

Uważam, że te odcięte części naszego doświadczenia (traumy) zmieniają naturalny przepływ energii. Bojąc się doświadczyć emocji związanych z danym wydarzeniem, odcinamy się od mądrości jakie ono niesie. Powstaje mechanizm ucieczki i odwracania uwagi - mocno zautomatyzowany.

Teraz, żeby jeszcze bardziej wam zamieszczać - uważam iż jest także coś co korzysta z tego stanu rzeczy. Pasożyt - dbający aby informacje w kierunku pionowym nie płynęły. Korzysta on z nadmiaru energii wytwarzanego dla potrzeb trzymania "traum" poza krawędzią świadomości. Traumy te cały czas płyną w naszą stronę jako że są one "nami-samymi" i złożone są w rdzeniu z naszej esencji - przyciągane są do tego czym jesteśmy naprawdę - czyli Wielkim JA. (Transpersonalną omniosobowością)

Uważam, iż pytanie skąd to wiem - jest pytaniem, które zupełnie nie jest trafne dla sfer po, których się poruszamy.

Skąd wiemy co wiemy? Skąd np. James wie co pisze? Skąd channelingi się biorą?
Skąd każdy kto tworzy duchowe koncepcje czerpie swoją wiedzę?

Jest to połączenie: doświadczenia, inspiracji, intuicji, wiedzy nabytej za pośrednictwem innych ludzi, książek - zasobu słów itd. itd.

Pewność co do tego co jest prawdą może dać jedynie wewnętrzna weryfikacja - szczególnie na poziomie energetycznym. (choć i tak to za mało - nie ma 100% pewności co do czegokolwiek co dotyczy sfer ducha - żadna definicja nie wyczerpuje tematu - opisuje jedynie skrawek świata widziany przez pewien pryzmat )


Wyłuskanie esencji doświadczeń, gdy już przerobimy swoje traumy staje się proste ze względu na to iż podświadomie je rozpoznajemy - wystarczy wtedy jedynie świadoma intencja bądź zamiar a reszta odbywa się prawie bez naszego udziału.


Jest to ciężki dla mnie temat do opisywania, to wszytko gdzieś jakby we mnie jest pod postacią cichego szeptu bez słów - kiedy umysł wędruje swoimi utartymi ścieżkami - zagłusza go.

To na razie chyba na tyle.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ven0m dnia Nie 0:59, 05 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jabu
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy

PostWysłany: Nie 14:05, 05 Gru 2010    Temat postu:

Ależ pytanie o to skąd wiesz o tym, co piszesz jest jak najbardziej trafne i na miejscu. Chodzi o to, żeby odseparować prawdę od urojeń własnego umysłu. Ok, dajmy już temu spokój. Co praktycznego wynika z Twoich przemyśleń? Czy da się przeprowadzić jakiś eksperyment, czy to się może do czegoś przydać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sun999
Gość






PostWysłany: Nie 16:56, 05 Gru 2010    Temat postu:

....

Ostatnio zmieniony przez sun999 dnia Wto 12:34, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
jolkaz
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pon 19:57, 06 Gru 2010    Temat postu:

Sun 999 Chciałabym aby wszyscy tak bełkotali jak Popko wtedy świat byłby piękny.
Myślę że odebrałeś go umysłem a nie sercem
buziaczki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sun999
Gość






PostWysłany: Pon 22:52, 06 Gru 2010    Temat postu:

......

Ostatnio zmieniony przez sun999 dnia Wto 12:33, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
jolkaz
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Wto 10:53, 07 Gru 2010    Temat postu:

Sun999 bardzo Ci dziękuję za te piękne płynące z serca słowa -o to mi chodziło o czucie .Bardzo się cieszę ,że odnalazłeś własn.ą drogę -jest to bardzo budujące i masz rację trzeba się kierować własną Jaźnią i słuchać jej głosu ja też tak robię i dlatego napisałam o Popce gdyż mnie tam zaprowadziła moja Jaźń (dotarłam do niego sama -nikt mi o nim nie powiedział-więc dla mnie to znak bo do Wing Makersów doszłam tą samą drogą). .Nie pragnę nikomu niczego narzucać-dzielę się tylko tym co uważam za najlepsze.Być może się mylę ale czas to pokaże.
Oczywiście Sun,że nie biorę tego do siebie-po wielu latach praktyki nauczyłam się łapać dystans do siebie i innych .Jesteśmy w podróży i wszyscy ciągle się zmieniamy i mądrzejemy i to jest piękne mój kochany BRACIE wierzę w Ciebie i wiem że masz szczere złote serce i tak trzymaj

buziaczki i miłego dnia z miłością i wdzięcznością za to że jesteś Ty i wszyscy to czytający Wesoly Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NAGU
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Wto 20:49, 07 Gru 2010    Temat postu:

Venom to co opisujesz 'intepretuje jako fragmnet SECU'sa lub też "hub(koncetrator)" "secusów". .
Chciałbym się z wami podzielić dzisiejszą pracą , bo tutaj nigdy nic nie wrzucałem , tak o, dla Was ..
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez NAGU dnia Wto 20:56, 07 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolkaz
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Wto 22:15, 07 Gru 2010    Temat postu:

Dzięki Nagu to super że dzielisz się z nami swoją pracą a jak pisze James to bardzo pomaga się zrównoważyć gdy skupiamy się na sztuce
więc sięgajmy po nią jak najczęściej buziaczki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sun999
Gość






PostWysłany: Śro 0:51, 08 Gru 2010    Temat postu:

......

Ostatnio zmieniony przez sun999 dnia Wto 12:33, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
NAGU
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Śro 1:21, 08 Gru 2010    Temat postu:

Dziękuję Wesoly.
Tutaj mam więcej prac [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez NAGU dnia Śro 1:22, 08 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Rozmowy ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin