Forum     Ryty tybetanskie Strona Główna

co mam zrobić żeby sie nie lenić?...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Postawy, technika ruchu, przygotowanie-
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stopierwszy
Czytelnik
Czytelnik



Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 16:43, 14 Wrz 2005    Temat postu: co mam zrobić żeby sie nie lenić?...

Bo tak mnie naszło pytanie takie wewnętrzne , co to drąży dziure i nie daje spokoju.
No bo jeśli zaczne i potem pojakimś czasie mi sie odechce, to jak nabiore tej..tęzyzny fizycznej i nie wiem jeszcze jakiej , to mi ona zostanie czy bede już musiał ćwiczyć żeby być sprawny?
Lenistwo moje cholewcia mi przeszkadza Smutny ale zaś już nie raz mnie życie uratowało i sobie kombinuje czy warto sie męczyć. POczytałem książke na stronce Dzieciaka i widziałem że te pozycje wcalae takie proste nie są. Może prosto wyglądają ale zrobić jee to już inna śpiewka i np. żeby na przykład trzeci wytrzymać to u mnie kiepsko Confused , ale reszta by dało rade ..


pozdro wszystkim gościom i dziewczynkom co to robią
fajna sprawa ale ja taki kiepski w cierpliwości Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sosnowiczanin
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:18, 14 Wrz 2005    Temat postu:

spokojnie. do neiczego sie nioe zmuszaj.

bardzo źle najpierw sie 'rozruszać' czyli utrzymywac dobrą kondycję etc, a potem nagle przestac <zgasł płomień praktyki Smutny >

dlatego radzę powoli się rozpędzac, i nie am potrzeby przyspieszać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stopierwszy
Czytelnik
Czytelnik



Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 10:23, 16 Wrz 2005    Temat postu:

Dzięki za dobre słowo sosnowiczanin
Jakoś rozpoczołem zmuszanie sie do decyzji o początku rytów ...no tak dziwnie to u mnie jest ,że najpierw musze sie troche zaprogramować a potem coś działać - jest to normalne ?
Ale już jak na probe robiłem ten pierwszy wirowanie to dziwnie sie czułem..,chyba za dużo tego od razu. Kurde człowiek to głupi jest jakiś wszystko na raz by chciał

chyba sie zastosuje do tych planów z książki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek
Forum Admin



Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: U.K.

PostWysłany: Wto 15:34, 20 Wrz 2005    Temat postu:

Stopierwszy

Człowiek wcale nie jest taki głupi . Dużo by pisać o powodach zniechęcenia, stagnacji, lenistwa, wygodnictwa...
Tylko osobiście uważam iż lepiej jest dopuścić do świadomości myśli twórcze i organizujące niż ich przeciwieństwa. Wtedy o wiele prościej zacząć działać. Bo głównie na tym opiera sie wpływ tych ćwiczeń- na działaniu.

A widze że motywacje już powoli uzyskujesz... hmm
pozdrawiam
Sun's Son


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanilia
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:49, 07 Wrz 2006    Temat postu:

Mogłabym wiedzieć jak zaczynac z rytuałami? Czy od razu wszystkie czy dokładać co jakiś czas a jeśli tak to co jaki?
Niestety często mam słomiany zapał i łatwo się zniechęcam ale jak się już wczuję to leci. Dlatego pytam czy tak po trochu mozna sobie dziubdziać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek
Forum Admin



Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: U.K.

PostWysłany: Pią 9:52, 08 Wrz 2006    Temat postu:

Vanilia
słoma pali sie szybko ale intensywnie Mruga...może warto wykorzystać to do nabrania rozpędu?
A tak na serio to jest troche tak jak ze wszystkim- jaka pasja taka reszta.
Zacznij od trzech powtorek dziennie rób tak przez tydzień. Z każdym nastepnym tygodniem dodaj dwa powtórzenia do juz robionych. W ten sposob stopniowo i bez większego ryzyka kontuzji, przesilenia itp, osiągniesz po dziesięciu tygodniach liczbe 21 powtórzeń. To jest właściwy start. W lecie ćwicz na świeżym powietrzu lub przy oknie otwartym. Nawet zima .Jeśli przypadkiem do domu zawita podczas ćwiczeń ptak lub motyl wiedz ,że jesteś na właściwej drodze...


powodzenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
planetariusz
Uczestnik
Uczestnik



Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 0:47, 08 Lis 2008    Temat postu:

Zacząłem od 21 nie miałem specjalnych trudności nie lubiłem 3 ryt. cwiczyłem przez 5miesięcy.Póżniej wypadłem z rytmu i nie moge się pozbierac kilka lat,zaczynam ćwiczyć tydzien dwa ,przyznaję idzie trudniej stają jakieś sprawy na przeszkodzie i długa przerwa,zaczynam zmniejszą ilością lecz mała ilość mnie nudzi.Chciałbym nadmienić ,ze wirowania 21 razy robie co wieczór przed snem zrzucam nie potrzebne energie nabyte w ciągu dnia.Trwa to 8 może9 lat.Może ktoś mi doradzi jak wyjść z impasu.Pozdrawiam...
Smutny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bart
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Warszawa/Ursynów

PostWysłany: Sob 22:50, 12 Wrz 2009    Temat postu:

Świetnie, gdy w domu wszyscy ćwiczą. Wtedy jedna osoba mobilizuje drugą. Zawsze jest ktoś chętny żeby ćwiczyć.

Dla mnie doskonałą mobilizacją jest wracanie do książki Kedlera, czytanie wybranych fragmentów lub całości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Postawy, technika ruchu, przygotowanie- Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin