Forum     Ryty tybetanskie Strona Główna

ścieżki, które wydeptuje
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Ogólnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 15:54, 16 Paź 2010    Temat postu:

A ile tak tych pieter wyciągasz?
Powrót do góry
jabu
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy

PostWysłany: Sob 18:17, 16 Paź 2010    Temat postu:

Tyle, ile akurat mam pod ręką. Nie ćwiczę biegania po schodach na poważnie, po prostu jak jest okazja, to wbiegam. Czasem jest to drugie piętro, ale co chwilę..góra- dół. Czasem cztery, takie nadwymiarowe. Przeważnie w pracy. W mojej okolicy nie ma, niestety, odpowiednio wysokich ogólnodostępnych budynków. Nie wiem ile pięter potrafię wbiec, chętnie przy jakiejś okazji to sprawdzę. Ostatni porządny sprawdzian był jakieś dwa lata temu w Bieszczadach, niektóre górki idealnie imitują schody. Muszę przyznać, że przysiady są świetną zaprawą przed takimi przebieżkami. A, najlepsze są wyskoki z przysiadu.. W każdym razie, jak będę się wybierał do Paryża, to na kilkanaście tygodni wcześniej zacznę się przygotowywać do wbiegnięcia na wieżę Eiffla. A, tak przy okazji: był ktoś na wieży i orientuje się jak to wygląda z wejściem na górę schodami?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NAGU
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Sob 18:39, 16 Paź 2010    Temat postu:

Hej Wesoly
Z tym 2,5 h bieganiem to 2 razy biegałem , "sprawdzając moje mozliwosci" , za kazdym razem byłem "połamany" wszystko mnie bolało a jednoczesnie czułem radosc , co na logike wydaje sie sprzeczne Wesoly .Fajnie ze biegasz po schodach ,...
"...do wbiegnięcia na wieżę Eiffla." Zycze powodzenia Wesoly

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 0:10, 17 Paź 2010    Temat postu:

Mój rekord to 4 razy 16 pięter. Góra dół góra dół bez przerw. Jakieś 25 lat temu Wesoly
Powrót do góry
ixtlan62
Czytelnik
Czytelnik



Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 10:11, 17 Paź 2010    Temat postu:

Codziennie czyli w fazie słabej gdy księżyc jest w nowiu biegam 5-7 km a w okolicach pełni to 10 km dziennie i więcej na luzie.
*
Jest już jesień więc ludzie palą śmiecie w domowych CO i w powietrzu pełno już dioksyn i z pół tablicy Mendelejewa się unosi. Nasze płuca niechętnie wciągają w siebie ten czad, myślę że to co leci z kominów + emisja z samochodów + brak świeżego tlenu z racji pory roku (drzewa bez liści) powodują u ludzi ciągle nawracające problemy zdrowotne.
Naprawdę wystarczyło by zacząć od siebie i kupić sobie normalny węgiel albo gaz do pieca i oszczędzić dzięki temu z 500 zł na lekarstwa dla całej rodziny. Albo zamiast samochodem to do pracy pojechać rowerem a w zimie założyć narty. Wielkie mi co.
Niestety ludzie to myślą sobie tak :
- Co JA ? JA JA JA JA JA Przecież jestem taki pokrzywdzony/na słaby/a chorowity/a ... itp etc. MI MI MI MI MI MI MI najpierw trzeba do życia ---> [...] <--- (a tu wstawić to co trzeba w 1 2 3 4 5 6 7 8 9 kolejności do życia)
*
Wierszyk właśnie na to wymyśliłem bo widzę że tu na forum poezje też się pojawiają, no to lu poezja taka prowincjonalna:
JA i MI w jednym domku spało,
zawsze plany same sobie krzyżowało,
aż pewnego dnia żyć im się razem odechciało,
wtedy JA i MI w psychiatryku wylądowało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 14:47, 17 Paź 2010    Temat postu:

czad stary, czad.
Powrót do góry
Tomek
Forum Admin



Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: U.K.

PostWysłany: Nie 20:28, 17 Paź 2010    Temat postu:

ixtlan62 napisał:
Codziennie czyli w fazie słabej gdy księżyc jest w nowiu biegam 5-7 km a w okolicach pełni to 10 km dziennie i więcej na luzie.
*
Jest już jesień więc ludzie palą śmiecie w domowych CO i w powietrzu pełno już dioksyn i z pół tablicy Mendelejewa się unosi. Nasze płuca niechętnie wciągają w siebie ten czad
,ało.




- no ale przeciez jestesmy w Polsce Mruga
Zatem:
Wszystkich w kaftany powsadzac i nakazac konfiskate smieci z piwnic...

zdrowia...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tomek dnia Nie 20:31, 17 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jabu
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy

PostWysłany: Pon 17:47, 18 Paź 2010    Temat postu:

4x16 pięter! No to ja już się nie odzywam, tylko zabieram za ćwiczenia. Pełen szacunek..mnie już by odwieźli do szpitala.. Długo do tego dochodziłeś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radek3500
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Śro 0:48, 20 Paź 2010    Temat postu:

W Paryżu na początek można poćwiczyć wchodzenie na łuk Tryumfalny (55m). Nie wiem jak z bieganiem, ale pewnie dałoby radę (omijanie ludzi, służby porządkowe).
Wieża Eiffla posiada trzy tarasy widokowe: 57 m (schody: 360 stopni), 115 m (dodatkowo 359 stopni) i 276 m. Normalnie na pierwszy i drugi poziom można wejść na piechotę, a na trzeci jedzie się windą. Na sam szczyt wieży prowadzi 1665 stopni (w sumie to nie pamiętam, czy widziałem tam schody gdzieś z drugiego na trzeci poziom). Nie wiem, więc za kogo trzeba się przebrać, by skorzystać z wszystkich schodów (za spidermana?). Confused Byłem na wieży raz w 1993 roku i wchodzenie całkiem spoko, widoki też super. Smile
W Polsce można wbiegać na Babią Górę. Widziałem jak biegali. Shocked Można by to zrobić, ciekawe jakie wrażenia po takim wyczynie ruchowym? Razz
Pomyślałem teraz, że ciekawym przeżyciem mogło by być wbieganie na stare piramidy w Ameryce Środkowej.
Najwyższe budynki to pewnie w Dubaju. Tam by znalazł schody ze 600 metrów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Radek3500 dnia Śro 0:53, 20 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jabu
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy

PostWysłany: Śro 18:13, 20 Paź 2010    Temat postu:

Oj, ta wieża, to może być ciężka sprawa. Tym czasem ćwiczę sobie, po rozgrzewce rytuałami, wyskoki z przysiadu. To taka symulacja biegania pod górę. Po jakichś 30 powtórzeniach wiadomo już coś o naszej formie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Ogólnie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin