Forum     Ryty tybetanskie Strona Główna

Efekty ćwiczeń :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Wpływ Rytuałów na codzienne życie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMir
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: z Raju :)

PostWysłany: Pon 20:07, 13 Gru 2010    Temat postu:

"póki co chcę się tu dzielić zdobytą wiedzą..."
cześć ohayoo
interesuje mnie jeden szczegół jak robiłeś 6ryt robiłeś go raz dziennie czy 2 razy i po ile powtórzeń?[/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
inga888
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 05 Sty 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:32, 05 Sty 2013    Temat postu:

Witam.Postanowiłam odkurzyć ten wątek. W 2004 zaczęłam ćwiczyć rytuały i udało mi się przez 8 miesięcy bez przerwy je wykonywać. Efekty treningów w moim wyglądzie były bardzo widoczne już po miesiącu(zero problemów z cerą, całkowicie zniknął cellulit, zaczęły zarysowywać się mięśnie) poza tym miałam super kondycję. Niestety zaniechałam treningów. 3 lata temu zaczęłam przygodę z siłownią na którą chodziłam 1,5 roku ale nigdy nie miałam takich efektów jak po rytuałach. Fakt byłam silna ale na górskich szlakach męczyłam się po godzinie marszu w górę(takie sytuacje nie miały miejsca kiedy ćwiczyłam rytuały). Przedwczoraj wróciłam do ćwiczeń rytuałów i mam nadzieję, że wytrwam. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek
Forum Admin



Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: U.K.

PostWysłany: Pon 14:20, 14 Sty 2013    Temat postu:

inga888 napisał:
Witam.Postanowiłam odkurzyć ten wątek. W 2004 zaczęłam ćwiczyć rytuały i udało mi się przez 8 miesięcy bez przerwy je wykonywać. Efekty treningów w moim wyglądzie były bardzo widoczne już po miesiącu(zero problemów z cerą, całkowicie zniknął cellulit, zaczęły zarysowywać się mięśnie) poza tym miałam super kondycję. Niestety zaniechałam treningów. 3 lata temu zaczęłam przygodę z siłownią na którą chodziłam 1,5 roku ale nigdy nie miałam takich efektów jak po rytuałach. Fakt byłam silna ale na górskich szlakach męczyłam się po godzinie marszu w górę(takie sytuacje nie miały miejsca kiedy ćwiczyłam rytuały). Przedwczoraj wróciłam do ćwiczeń rytuałów i mam nadzieję, że wytrwam. Pozdrawiam


prosze napisac kilka slow wiecej jak to sie stalo ,ze ryty zostaly zaniechane.
Co tak dokladniej na to wplynelo?


AMir napisał:
"póki co chcę się tu dzielić zdobytą wiedzą..."
cześć ohayoo
interesuje mnie jeden szczegół jak robiłeś 6ryt robiłeś go raz dziennie czy 2 razy i po ile powtórzeń?
[/quote]


-nie odpisze,nie zdobyl rzadnej wiedzy.

niestety,to typowy sieciowy troll.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tomek dnia Pon 20:15, 14 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
inga888
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 05 Sty 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:00, 14 Sty 2013    Temat postu:

"prosze napisac kilka slow wiecej jak to sie stalo ,ze ryty zostaly zaniechane.
Co tak dokladniej na to wplynelo? "
Pojechałam na kilkudniowy festiwal pod namioty. Tam niestety nie było warunków do ćwiczeń,gdyż wszędzie pełno ludzi i nie było możliwości na znalezienie odosobnionego miejsca. Po powrocie do domu zaczęłam odkładać ćwiczenie na później i w końcu nie ćwiczyłam wcale. Wracałam jeszcze kilka razy rok póżniej do ćwiczeń ale każdy taki powrót trwał do 2 tygodni. Po prostu słomiany zapał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek
Forum Admin



Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: U.K.

PostWysłany: Pon 20:18, 14 Sty 2013    Temat postu:

inga888 napisał:
Po prostu słomiany zapał...


no coz,mialem tak kilka razy.
moze nastepnym razem sie znowu uda zaczac
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ania760
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:24, 09 Kwi 2013    Temat postu:

Witam!
Ćwiczę z synem od ponad trzech lat, kilka razy zdarzyło mi się nie zrobić . Jednak nie mogę już bez nich funkcjonować , bardzo mi pomogły po przebytej chorobie kręgosłupa (zapalenie dysku-pół roku w łóżku i chodzenie z kulami) nie zdecydowałam się na rehabilitację ale zaczęłam robić ryty i nie mam żadnych dolegliwości . Bardzo polecam. Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jabu
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy

PostWysłany: Czw 19:53, 11 Kwi 2013    Temat postu:

Ja po długiej przerwie, spowodowanej wyjazdowym trybem pracy wróciłem do rytów, a bezpośrednim powodem tego był wyjątkowo silny atak "korzonków". Po kilkunastu dniach walki z bólem i prawdę mówiąc - niepełnosprawnością, przypomniałem sobie o rytuałach i zacząłem ćwiczyć. Wziąłem ketonal i zrobiłem po 21 powtórzeń wszystkiego, następnego dnia to samo i po trzech, czy czterech dniach było po wszystkim. Czuję się lepiej, niż przed atakiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirek
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 22:13, 11 Kwi 2013    Temat postu:

Najważniejsze to znaleźć w sobie motywację. Dla każdego człowieka będzie ją stanowił inny czynnik. Dla mnie przez długi czas motywacją było przypominanie sobie bólu jaki mi sprawiał chory kręgosłup i przyrównanie samopoczucia do dnia dzisiejszego. Teraz kiedy pamięć o bólu już zanika, motywacją jest uświadamianie sobie, że przy moim siedzącym trybie życia (kilkanaście godzin dziennie przy komputerze lub za kierownicą, brak nawet spacerów) rytuały zapewniają mi coraz lepsze zdrowie i życiową energię. Też czasami dostaję lenia. Daję sobie wówczas luz i robię takie 6-minutowe ćwiczenia, tzn. po 21 powtórzeń ale w bardzo szybkim tempie. Zwykle jednak po takiej sesji jestem zdegustowany gdyż takie wykonanie nie daje tego co normalne.
Ostatnio motywację daje mi odkrywanie nowych szczegółów w każdej postawie. To niewiarygodne ile drobnych, ale ważnych rzeczy pominięto w książce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a.wroski
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 1:22, 25 Lis 2014    Temat postu:

u mnie nei ma żadnych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
11000
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 27 Sie 2021
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 13:17, 09 Wrz 2021    Temat postu:

Ćwiczę 2 i pół roku wraz z 6 rytuałem (6 rytuał od roku)efektów wizualnych żadnych. Zmarszczki zostały pogłębione w stosunku do wizerunku sprzed dwóch lat. Siwe włosy jak były tak są.Nie ma za to problemów z kręgosłupem, nie choruje. Wcześniej też nie chorowałam, wiec nie wiem czy to efekt ćwiczeń czy tak mam. Będę nadal ćwiczyć, gdyż prace mam siedząca a taki zestaw ćwiczeń rano to rewelacja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Wpływ Rytuałów na codzienne życie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin