Autor |
Wiadomość |
Zbyszek |
Wysłany: Pon 14:20, 28 Mar 2016 Temat postu: |
|
uwielbiam swiecace obrazy , sam robie , tyle ze bez podtekstow, taka zwykla afirmacja zycia https://youtu.be/37O1AMgedBM |
|
|
Tebad |
Wysłany: Wto 13:00, 10 Lut 2015 Temat postu: |
|
Fajnie to napisaliście. Mnie się te obrazy bardzo podobają, ale ja tak pięknie nie potrafię tego wyrazić. Mam wrażenie że nie mam takiego daru do pisania, ani nawet do malowania. No cóż nie jestem kreatywny |
|
|
Zbyszek |
|
|
star777 |
Wysłany: Pią 11:03, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Pięknie napisałaś dzięki:) |
|
|
jolkaz |
Wysłany: Pią 10:55, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Przez jakiś czas pracowałam z 4 obrazami opisanymi przez Jamsa dotyczące nowej psychologi.Pracowałam wtedy z moim synem dyslektykiem i bardzo mi one pomogły w zrozumieniu istoty rzeczy-była to wiedza intuicyjna i gdyby nie efekty w przemianach syna pomyślałabym że nic się nie zmieniło w sensie jakiś objawień czy zdarzeń a więc wszystko czemuś służy i warto iść za głosem serca.Ja czuję prowadzenie i zawsze odnajduję dzięki temu to czego szukam gdyż zawsze podążam za głosem intuicji |
|
|
Zbyszek |
Wysłany: Czw 10:16, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
Nie sadze by się coś stało przez najbliższe lata i dzięki Bogu. Ćwiczyłem zmiany stanów swiadomosci na rożne sposoby.Gdy zmieniałem te stany swiadomosci to to nic wielkiego się we nie nie zmieniało. Zawsze bylem ten sam ja. Spowszechniało mi to a nawet zobojętniało. By zmienić nasza strukturę energetyczna , będąca przyczyna obudzenia się w tz. kolejnym wymiarze trzeba ciągłego napływu energii.Nie będziemy jej posiadać i dobrze by było sobie ja wybić z głowy.
Zycie fizyczne legło by w gruzach. Leżelibyśmy po katach nie mogąc wskoczyć ponownie do ciała fizycznego a ci co by tylko wpadli w lekki TRANS roztrzaskaliby się w samochodach przy pierwszej okazji. niszcząc resztę.
Zmiany jakie oczekujemy będą powolne i polegać na odnalezieniu tego co już jest . Otwieranie kolejnych wymiarów nie będzie konieczne gdyż one nie były nigdy zamknięte.
Jedyne co można będzie zrobić to propagować rozbudzanie naszej swiadomosci - jak rozpoznać ze wymiar był cały czas otwarty.) Kazdy z nas jest zamknięta puszka, która da się otworzyć.
.Poawia się powoli sporo nowego, nowe metody, ćwiczenia i nowe spojrzenie na rzeczywistość fizyczna, która nie jest tylko fizyczna.
Eh a może to lepiej. Możemy liczyć na siebie i sami się ukształtować.
Wklejam ciekawy tekst mojego przyjaciela dotyczcacy rozbudzania swiadomosci ciałka przyczynowego. przedmurza swiadomosci kosmicznej.
http://cialka.net/swiadomosc-ciala-przyczynowego-anonomowy-glos-przyjaciela_223.html/pl/
By poprawić znajomym wyobraźnie - odbieraniu malowanych obrazów,polecam poradnik malarski, który napisałem dla przyjaciół. Przyda się przy oglądaniu.
http://cialka.net/jak-obserwowac-przedmioty-by-lepiej-rysowac-i-malowac_189.html/pl/
http://cialka.net/poradnik-malarski_226.html/pl/
Mam nadzieje , ze nie zirytuje nikogo tym pisaniem. Teksty są długie, wiec daje tylko linki |
|
|
planetariusz |
Wysłany: Wto 15:09, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
Oczekiwania na spokój,na wydarzenia-chcemy szybkiego rozwoju.Świadomi naszej ewolucji tysiącleci oczekiwań.Zaskoczeni,że tak blisko o krok od 2012 a co potem?Mgliste wejście w 4 wymiar,wyższe wibracje-pekanie skorupy trójwymiarowej.Sekunda wieczności i skok w 5 wymiar,wszystko to nas czeka w tym wcieleniu. Świetlana przyszłość otrząśnięcie sie z religijnego letargu,ilu z nas weżmie głęboki oddech ilu zostanie w nie ekologicznej ziemskiej atmosferze...Jak to się objawi??? |
|
|
Zbyszek |
Wysłany: Wto 12:00, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
Hej. Sam spotykam masę niefizycznych istot. Myślę ze przygody niefizyczne trafiają się każdemu z nas. Malo kto jest ich świadomy, bo coś tam. Nie rozbudził odpowiedniego postrzegania. Nie interesował się tym , nie wie jak a może się boi, ponieważ kiedyś na niego ksiądz nakrzyczał.Co pomyśli mama, kolega, sąsiadka?
Nie przywiązywałbym tak wielkiej wagi do samych malowideł a bardziej zajął , doznaniami jakie się w nas rodzą, gdy je obserwujemy.
Same obrazki mogą zawierać sporo informacji. Nie muszą one w ogolę nam być do czegoś przydatne. Moga być zwykła artystyczna notatka chwili, czyimś podziwem , kronika , zapisanymi przeżyciami podróżników astralnych. Większą wagę bym przywiązywał, by te ich podrożę samemu przeżyć i spotkać osobiście te świetliste istoty.
Zycie pcha sie na ziemi od minerałów w gore.Drzewa , zwierzęta , człowiek.
Czy się chce ,czy nie to i tak obudzimy sie jako gatunek, kiedyś świadomi ciała przyczynowego a potem będziemy się pnąc wyżej i wyżej, bo do mety jeszcze daleka droga aż sięgniemy atmy- ducha. Tysiące lat a może setki tysięcy, jeśli się coś nam wcześniej nie przytrafi. Za nami podażą spóźnialscy, drzewa i zwierzaki.
Gdy trochę poczytam to wypowiem się konkretniej. |
|
|
Jolanta Niemczuk |
Wysłany: Pią 17:38, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
Stymulujaca, korygujaca DNA.
P.S. Czy jestes tym samym Zbyszkiem, ktory m.in.odwiedza forum Bruce`a Moena ?
P.S.potem : juz wiem, ze Ty to Ty. |
|
|
Tomek |
Wysłany: Czw 23:34, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
Zbyszek napisał: | ... Jaka role maja one spełniać w dotarciu każdego z nas w niefizyczne światy? |
- bo widzisz, one spelniac moga odwrotna role lub byc pomoca- w dotarciu "niefizycznych swiatow" do nas.
Co o tym myslisz? |
|
|
Zbyszek |
Wysłany: Czw 14:33, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
Masa materalu do czytania. ciezko mi sie przez niego przebic.Pytam wiec tak w skrocie. ...
Obrazki są piękne.Fotoszopem poprawiony, kontrast i stonowane kolory. Symbolika trochę jest dla mnie niezrozumiała, ale cóż nie jestem poliglota.Jednego nie rozumie. Jaka role maja one spełniać w dotarciu każdego z nas w niefizyczne światy? |
|
|
~Ancient Spirit~ |
Wysłany: Wto 20:58, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
Nie oglądam seriali... a ten mi się przez przypadek nawinął i nie pamiętam jaki to był... ale napewno nie ten co pisałeś jeden z polskich chyba...
a "podejrzana autentyczność" odnosiło się właśnie do tego pytania czyli niejakich drobnych, bo drobnych, ale jednak wątpliwości mnie osobiście materiał prezentowany na stronach WM wewnętrznie przekonuje, ale zawsze jakieś wątpliwości się znajdą, bo nie mogę być niczego pewna mogę tylko wierzyć w coś lub nie... Internet jest źródłem informacji o różnym stopniu prawdziwości w każdym razie myślę, że będę teraz zwracać uwagę na szczegóły mogące nawiązywać do WM może jest ich więcej
Ale rzeczywiście.. nawet ja, która nie siedzę w tematach WM długo, zauważam wzrost zainteresowania... ciekawe to wszystko... może rzeczywiście coś się będzie działa za naszych żywotów... kto wie... |
|
|
Tomek |
Wysłany: Nie 21:12, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
Witaj
-Co to był za serial? Jeśli możesz podać . może -Star Gate?
Osobiście uważam iż wielu ludzi zaczyna czerpać z zamieszczanych materiałów WMM. Powody są różne , od fascynacji, ciekawości , do chęci zarobkowych włącznie.
Ale jest inna strona tego co zauważyłaś. Mianowicie często może być tak, że to twórcy serialu zostają zainspirowani subtelna ideą ...
Przeglądając ostatnio zasoby sieci odnośnie WMM. widze jak zainteresowanie wzrasta. Obecnie google notuje ok 300 różnorakich stron w tej tematyce. Jeszcze pół roku temu było niewiele.. osobiście już teraz mogę powiedzieć ,że „sieciowy fenomen’ – jak niektórzy to zwą- to Wielka Sprawa. Warto zajrzeć pod wierzchnią warstwę...
Ale było powiedziane-" podejrzana autentyczność.." - trochę nie rozumiem o czym mowa ...wyjaśnisz Ancient Spirit?
ps: Nie krępuj sie pisać i dzielić wątpliwościami i odczuciami.
Nikt na forum nie ma monopolu na "prawdy ostateczne", nikt nigdzie nie ma tego monopolu. Więc więcej śmiałości |
|
|
~Ancient Spirit~ |
Wysłany: Nie 20:41, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
Jeśli to nie tu powinno się znaleźć to z góry przepraszam, ale nie wiem czy opłaca się nowy temat zaczynać.
Mianowicie:
Zauważyłam ostatnio coś dziwnego. W jednym serialu, podczas sceny w restauracji widniał na jednej ze ścian obraz (a raczej fresk może), który był jakby nieumiejętnym naśladownictwem tego obrazu:
miał tylko inne tło, kształt pierwszoplanowego "portalu" jak ja to nazywam był bardzo podobny, miał tez namalowane podobnego rodzaju glify. Jak myślicie, skąd to się tam wzięło? może artysta malujący w restauracji zainspirował się obrazami WM? W końcu jak każdy człowiek, mógł się na nie natknąć szperając w internecie.
Trudno mi jak narazie uwierzyć że cała strona o WM jest całkowitym zmyśleniem, a obrazy namalowali jacyś malarze sztuki nowoczesnej tylko ze względu na malowidła i ich podejrzaną autentyczność... zbyt wiele już wpasowało się w moją mozaikę świata, żebym teraz tak łatwo i przez same obrazy uznała to za bujdy. Zastanawia mnie więc ten fakt i nie wiem ,jak go wytłumaczyć. Co Wy o tym myślicie?
pozdrawiam wszystkich |
|
|
Tomek |
Wysłany: Nie 17:48, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
|
|